Francesco Totti wybiera się do Moskwy. "Kapitanie, co ty chcesz zrobić?"
Włoskie media nie przebierają w słowach "To hańba"; "Kapitanie, co ty chcesz zrobić?" - to reakcja na informacje dotyczące legendarnego piłkarza reprezentacji Włoch i kapitana AS Roma. Media w Italii informują, że Francesco Totti planuje komercyjny wyjazd do Moskwy.
2025-03-17, 08:41
Media we Włoszech szeroko rozpisują się o tym, że w Moskwie pojawiły się billboardy zapowiadające udział legendarnego piłkarza, byłego kapitana klubu AS Roma i byłego wieloletniego zawodnika reprezentacji kraju w imprezie sportowej, której organizatorem jest firma bukmacherska. Wydarzenie zaplanowane jest na 8 kwietnia, w promocji Tottiego nazwano "cesarzem Rzymu" i wykorzystano jego zdjęcie w koszulce z numerem 10. Piłkarz grał w niej w rzymskim klubie w latach 1992-2017 nazywając piłkarza "cesarzem Rzymu".
Dziennik "La Stampa" nazywa ten plan "potknięciem Tottiego" i stwierdza, że były piłkarz, którego zdjęcie do dzisiaj stoi w wielu włoskich domach w centralnym punkcie, wybiera się w podróż do kraju, który wywołał wojnę przeciwko Ukrainie, a prezydent Włoch Sergio Mattarella jest ostro werbalnie atakowany przez rosyjski MSZ za jego wypowiedzi przeciwko agresji Moskwy. Agencja Ansa przytacza z kolei komentarz internauty: "Po trzech latach wojny na Ukrainie, która spowodowała tysiące ofiar i uprowadzenie tysięcy dzieci, są Włosi, którzy jadą kłaniać się reżimowi Putina".
Dziennik "La Gazzetta dello Sport" cytuje w swoim artykule pytanie jednego z kibiców - "Kapitanie, co ty chcesz zrobić?".
Pochodzący z Wiecznego Miasta polityk centrolewicy Andrea Massaroni zaapelował do byłego legendarnego piłkarza, by zrezygnował z podróży do Moskwy.
Podkreślił: "Francesco Totti jest dla Rzymu, dla Włoch i dla milionów osób na świecie kimś znacznie więcej niż wielkim mistrzem sportu. Jest symbolem wielkoduszności, serca i pozytywnych wartości. Dlatego kierujemy do niego szczery i serdeczny apel: Francesco, Rzym Cię kocha za Twoje serce i Twoją hojność. Nie pozwól, by były one kojarzone z kimś, kto depcze prawa człowieka i demokrację".
REKLAMA
Media zauważyły, że sam Totti na razie milczy. W mediach pojawiła się jednak wypowiedź osoby z otoczenia piłkarza, która przypomina, że wydawane są tysiące wiz pracownicznych do Rosji i że dziesiątki włoskich firm prowadzą interesy z tym krajem.
Totti wkrótce ma ostatecznie zdecydować, czy pojedzie do Rosji.
Francesco Totti, jego nazwisko we Włoszech to synonim wierności
Francesco Totti całą piłkarską karierę spędził w jednym klubie, niewiele jest takich przypadków we współczesnym futbolu.
Francesco Totti urodził się 27 września 1976 roku w stolicy Włoch. Miał wtedy 7 lat, gdy pierwszy raz wszedł na Stadio Olimpico w Rzymie. Przez 28 lat stadion stał się jego drugim domem.
REKLAMA
"Kiedy jesteś dzieciakiem w Rzymie, są tylko dwie możliwie opcje: jesteś czerwony albo niebieski. AS Roma albo Lazio. Lecz w naszej rodzinie był tylko jeden możliwy wybór. Niestety nie miałem okazji poznać mojego dziadka, ponieważ zmarł kiedy byłem małym chłopcem. Ale pozostawił mi wspaniałą darowiznę. Na moje szczęście, mój dziadek Gianluca był wielkim fanem Romy. Przekazał tą miłość mojemu tacie, a ten zaszczepił ją we mnie i w sercu mojego brata. Nasza miłość do Romy była czymś, co nosiliśmy w sercu. Roma była czymś więcej niż piłkarskim klubem. Była częścią naszej rodziny, naszej krwi, naszej duszy” - wspominał Totti.
28 lat w AS Roma
Kibice go kochali i darzyli szacunkiem. Totti w Rzymie nazywany był "Il Capitano”. Po sezonie 2016-17 legendarny kapitan drużyny z Wiecznego Miasta zakończył karierę.
W AS Roma grał od 1992-2017 roku. Strzelił 307 bramek w 784 meczach, z których 618 rozegrał w Serie A. Swój ostatni pojedynek w barwach AS Roma zagrał 28 maja 2017 roku na Stadionie Olimpijskim. AS Roma pokonała Genoę 3:2, dzięki czemu wywalczyła wicemistrzostwo Włoch. Pożegnanie było po prostu niebotyczne. Cały stadion wstał z miejsc. Ponad 70 000 kibiców skandowało nazwisko swojego bohatera. Totti obszedł bieżnię stadionu dziękując wszystkim. Tonął we łzach. Była to jedna z najbardziej wzruszających chwil w historii włoskiej piłki nożnej. Wszyscy kibice podnieśli kartony z "10", numerem który już na zawsze pozostał symbolem Francesco Tottiego. "10" została przez AS Romę zastrzeżona.
W reprezentacji Włoch zagrał w 58 meczach. Zdobył 9 bramek. Na mistrzostwach Europy w 2000 roku zdobył tytuł wicemistrza kontynentu. W 2006, na mistrzostwach świata w Niemczech zdobył tytuł mistrza świata.
REKLAMA
Źródło: PolskieRadio24.pl/media/ah
REKLAMA