Kiedy Piotr Żyła wróci do Pucharu Świata? Thurnbichler podjął decyzję
Trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler zdecydował, że w zawodach Pucharu Świata w fińskim Lahti wystąpi ta sama szóstka Biało-Czerwonych, która rywalizowała w turnieju Raw Air. Piotr Żyła ma natomiast otrzymać szansę podczas kończących sezon zawodów PŚ w Planicy.
2025-03-17, 20:18
Sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich nieuchronnie zbliża się ku końcowi. Ostatnio zawodnicy rywalizowali w norweskim turnieju Raw Air, na który składały się zawody w Oslo i w Vikersund. Polacy, podobnie jak w całym sezonie PŚ, nie walczyli o najwyższe lokaty. Ostatecznie dwunasty był Aleksander Zniszczoł, trzynasty Paweł Wąsek, a szesnasty Kamil Stoch. W poniedziałek trener Thomas Thurnbichler zdecydował, że na kolejne zawody w Lahti pojedzie ta sama szóstka skoczków, która rywalizowała w Norwegii. Oprócz Zniszczoła, Wąska i Stocha okazję do skakania w Finlandii będą mieli zatem Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Maciej Kot.
Austriacki szkoleniowiec Biało-Czerwonych nie zdecydował się zabrać na najbliższe zawody Piotra Żyły, choć ten w niedzielę wygrał w Lahti konkurs Pucharu Kontynentalnego, a więc skokowej "drugiej ligi". W komunikacie Polskiego Związku Narciarskiego zaznaczono jednak, że doświadczony skoczek z Wisły dostanie swoją szansę w kończących sezon zawodach w Planicy. Żyła słynie z tego, że świetnie czuje się na skoczniach mamucich, zatem jego występ w Słowenii wydaje się być naturalny.
Przed skoczkami już tylko dwa weekendy w sezonie 2024/2025 Pucharu Świata. W dniach 22-23 marca skoczkowie będą rywalizować w Lahti. Na sobotę zaplanowano konkurs indywidualny, a na niedzielę zawody duetów. Finałowe zawody w słoweńskiej Planicy zaplanowano natomiast na 28-30 marca. Pierwszego i ostatniego dnia weekendu na Letalnicy rozegrane zostaną zawody indywidualne, a drugiego zaplanowano konkurs drużynowy.
- Klasyfikacja Pucharu Świata w skokach narciarskich 2024/2025. Kto liderem?
- Raw Air 2025. Kto wygrał cykl? KLASYFIKACJA GENERALNA
- Lakier do włosów pomagał w oszustwie. Dawny mistrz skoków przyznał się po latach
Źródła: PolskieRadio24.pl/Instagram, empe
REKLAMA
REKLAMA