Niebiosa pokrzyżują plany Igi Świątek? Alert przed meczem z Sabalenką

Ciemne chmury gromadzą się nad Paryżem na godziny przed rozpoczęciem meczu Iga Świątek - Aryna Sabalenka w półfinale Roland Garros. Kort centralny paryskiego kompleksu ma wprawdzie zasuwany dach, ale eksperci twierdzą, że aura może wpłynąć na rezultat pojedynku.

2025-06-05, 10:06

Niebiosa pokrzyżują plany Igi Świątek? Alert przed meczem z Sabalenką
Iga Świątek. Foto: PAP/EPA/YOAN VALAT

Świątek przystępowała do swojego meczu z Eliną Switoliną w ćwierćfinale, wiedząc, kto czeka w półfinale. Liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka pokonała wcześniej mistrzynię olimpijską Chinkę Qinwen Zheng. 

Czwartkowe starcie, które zaplanowano na godz. 15, zapowiadane jest jako przedwczesny finał Roland Garros. Do powagi sytuacji "nie dostosowała się" pogoda - w Paryżu ma bowiem padać. Teoretycznie problemu nie ma, ponieważ organizatorzy mogą błyskawicznie rozsunąć dach, umożliwiając grę mimo niekorzystnej aury. W rozmowie z Interią eksperci twierdzą jednak, że dla Świątek nie byłoby to korzystne rozwiązanie.

- Gdy dach jest zamknięty, a warunki są mniej "żywe", piłki robią się nieco bardziej "martwe" i nie odbijają się tak wysoko. Aryna jest silniejsza, może uderzać w wolniejszych warunkach, a top spin Igi nie jest tak skuteczny w hali, jak byłby w gorący, słoneczny dzień - twierdzi australijski dziennikarz sportowy Vianni Gibertini.

Myślę, że zamknięty dach pomaga Sabalence. Świątek zawsze mówiła, że nawierzchnia z gliny daje jej trochę więcej czasu na ustawienie się i uderzenie tego swojego potężnego forhendu. A zamknięcie dachu sprzyja zawodnikom siłowym - wtóruje mu Greg Garber z wtatennis.com.

REKLAMA

Polscy eksperci podzielają pogląd kolegów z zagranicznych redakcji. 

Idze dużo lepiej gra się na otwartym powietrzu i dużo lepiej radzi sobie z wiatrem niż Aryna, co było bardzo dobrze widać choćby w Cancun, gdzie panowały właściwie ekstremalne warunki. Innymi słowy bardziej sterylne warunki sprzyjają Sabalence. W sporcie na tym poziomie, gdzie różnice wynoszą kilka procent, zamknięcie dachu może mieć znaczenie - zaznacza redaktor naczelny magazynu Tenisklub Adam Romer.

Ostatnie spotkanie Świątek - Sabalenka miało miejsce w sierpniu 2024 roku w półfinale turnieju w Cincinnati i wówczas przegrała z Białorusinką. Bilans jej meczów z tą rywalką jest jednak pozytywny - z 12 dotychczasowych spotkań Polka wygrała aż 8.

Czytaj więcej:

Źródło: Interia/PolskieRadio24.pl/BG

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej