Świątek oszukana przez WTA? "Przekłamanie" w rankingu

Katarzyna Nowak jest przekonana, że 7. miejsce Igi Świątek w rankingu WTA nie odzwierciedla jej prawdziwych możliwości. Według byłej tenisistki, w tej chwili 24-latka jest trzecią, ewentualnie czwartą rakietą globu.

2025-06-11, 20:18

Świątek oszukana przez WTA? "Przekłamanie" w rankingu
Przekłamanie w rankingu WTA. Foto: Berzane Nasser/ABACA/Abaca/East News

Ranking WTA: Pozycja Igi Świątek zaniżona?

Iga Świątek, po słabszych niż przed rokiem występach w turniejach na kortach ziemnych, spadła w rankingu WTA z drugiego na siódme miejsce. Zdaniem Katarzyny Nowak - pierwszej Polki w "50" światowego rankingu ten wynik "zakłamuje" rzeczywistość.

- Ranking nie oddaje prawdziwego potencjału zawodniczek. Iga na pewno nie jest dopiero siódmą rakietą świata. Myślę, że w obecnej formie jest trzecia, może czwarta - oceniła Nowak.

Świątek ostatni turniej wygrała przed rokiem w Paryżu, zdobywając czwarty tytuł na kortach im. Rolanda Garrosa. Wskutek gorszych niż przed rokiem wyników w pierwszej połowie roku w swoim ulubionym turnieju była rozstawiona z numerem piątym.

- To dla niej też była niecodzienna sytuacja. Od czasu, gry pierwszy raz triumfowała w Paryżu w 2020 roku, nigdy do stolicy Francji nie przyjeżdżała z tak niskim rankingiem. Półfinał, jaki osiągnęła w tym roku, może być przez niektórych traktowany jak porażka, ale dla mnie porażką nie jest. Wiele zawodniczek może tylko pomarzyć o półfinale - przekonywała Nowak.

REKLAMA

Z uwagi na niższe rozstawienie Polka już w półfinale trafiła na liderkę klasyfikacji - Arynę Sabalenkę. Choć Białorusinka nie jest specjalistką od gry na mączce ceglanej, tym razem to ona była górą. Po dwóch wyrównanych setach, w trzecim rywalka nie pozwoliła zdobyć Świątek ani jednego gema.

- Absolutnie nie rozumiem tej sytuacji. Dlaczego Iga wdała się w tę "młóckę"? Dopóki Polka grała piłki kątowe, to ogrywała rywalkę. Ale w tym trzecim secie kompletnie się pogubiła. Najgorsze, że w jej grze nie było widać pomysłu na zmianę. Nie miała ani planu B, ani C. Grała siłowo, nie próbowała slajsa czy skrótu, żeby zmienić rytm gry i to odpowiadało Sabalence. A do tego Iga robiła mnóstwo niewymuszonych błędów. Te błędy były już we wcześniejszych meczach, choćby z Jeleną Rybakiną, jednak wówczas zdołała wygrać. Sabalenka w trzecim secie nie musiała wiele robić, Iga sama go przegrała – oceniła była tenisistka, która przed laty sama debiutowała w wielkoszlemowym turnieju właśnie na paryskich kortach.

Kiedy Świątek wróci do gry?

Świątek ma wrócić do gry w turnieju na trawie w Bad Homburg. Niemieci turniej rozpocznie się 22 czerwca.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej