Porażka i koniec turnieju Magdaleny Fręch. Dała z siebie wszystko

Magdalena Fręch za burtą turnieju w Bad Homburg

Pierwszy set był niezwykle zacięty. Żadna z tenisistek nie oddała swojego podania. Przy wyniku 5:5 spotkanie zostało przerwane z powodu opadów deszczu, a na korcie pojawiła się plandeka ochronna. Na szczęście pogoda była łaskawa i nieco później zawodniczki mogły wrócić do gry. W tie-breaku bliżej wygrania partii była Clara Tauson, mając piłkę setową przy stanie 6-5. Jednak Magdalena Fręch wytrzymała presję i finalnie triumfowała 8-6.

Druga odsłona zaczęła się po myśli Dunki, która w czwartym gemie przełamała łodziankę, wychodząc na prowadzenie 3:1. Na szczęście 27-latkav w ekspresowym tempie odrobiła straty, notując przełamanie powrotne, ale rywalka szybko wróciła do dwugemowego prowadzenia, by wygrać 6:3.

W decydującej odsłonie Fręch w pierwszym gemie straciła podanie, a Clary Tauson poszła za ciosem. W szóstym gemie Polka była bliska odrobienia strat i doprowadzenia do wyrównania. Łodzianka miała break-pointa, ale po długiej walce 22-latka zdołała utrzymać swoje podanie i prowadzić 4:2. Ostatecznie Dunka przypieczętowała wygraną 6:3, eliminując Polkę z turnieju.

W drugiej rundzie Tauson zagra z Mirrą Andriejewą.

Magdalena Fręch - Clara Tauson 7:6 (8-6), 3:6, 3:6.

• To wymarzony kandydat dla Polski. Jego powinien wybrać Kulesza?
• Bolesny spadek Hurkacza w rankingu ATP. Tak źle nie było od 6 lat
• Koniec spekulacji ws. Szczęsnego. Nowa era w bramce Barcelony

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw