Pokaz siły! Deklasacja w meczu Polska - USA w Lidze Narodów

Reprezentacja Polski siatkarzy zanotowała szóste i bardzo efektowne zwycięstwo w Lidze Narodów. W trzecim spotkaniu rozgrywanym w Chicago Biało-Czerwoni bez większych problemów ograli gospodarzy - Amerykanów 3:0.

2025-06-29, 05:57

Pokaz siły! Deklasacja w meczu Polska - USA w Lidze Narodów
Polscy siatkarze w akcji . Foto: VNL/https://en.volleyballworld.com

Liga Narodów siatkarzy 2025. Polska - USA 3:0 (25:20, 25:21, 25:22).

Biało-Czerwoni przystępowali do starcia z gospodarzami po dwóch wyczerpujących meczach w hali na przedmieściach Chicago. W środę ulegli Włochom 2:3, doznając pierwszej porażki w tegorocznej edycji LN, a w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu pokonali z trudem Kanadę 3:2.

Przeprawa z podopiecznymi Karcha Kiraly'ego, byłego wybitnego siatkarza, prowadzącego w ostatnich kilkunastu latach z sukcesami żeńską reprezentację USA, okazała się znacznie łatwiejsza.

Dwa pierwsze sety wyglądały bardzo podobnie. Biało-Czerwoni szybko obejmowali wysokie prowadzenie, ale w połowie obu partii Amerykanie potrafili odrobić straty. Decydujące fragmenty należały jednak do podopiecznych Nikoli Grbica, wśród których wyróżniali się Michał Gierżot, zdobywca największej liczby punktów w całym meczu (15), oraz Szymon Jakubiszak.

W pierwszym secie reprezentacja Polski prowadziła 7:3 i 11:6, grała dobrze blokiem i w ataku, w czym również zasługa umiejętnie rozgrywającego piłki Marcina Komendy.

Gospodarze zbliżyli się na odległość jednego punktu (11:10), ale od stanu 15:14 Biało-Czerwoni zaczęli powiększać systematycznie przewagę (nawet 19:14), której nie oddali do końca. Set zakończył się błędem serwisowym Amerykanów.

Druga parta to znów prowadzenie 7:3 ekipy Grbica, następnie 12:7, 14:9 i 16:11. Ponownie jednak zryw dobrze serwujących Amerykanów sprawił, że doprowadzili do remisu 17:17.

Końcówka tego seta była absolutnym popisem Gierżota. 23-letni przyjmujący - przy stanie 22:21 - najpierw zdobył punkt mocnym atakiem, a następnie poszedł na zagrywkę i popisał się... dwoma asami.

Najciekawszy i najbardziej wyrównany był trzeci set, po którym Amerykanie mogą mieć do siebie pretensje za niewykorzystane szanse. Na tablicy dość często był remis. Od stanu 17:17 podopieczni Kiraly'ego zaczęli jednak popełniać błędy, a Cooper Robinson dwukrotnie w dość prostych sytuacjach posłał piłkę w aut.

Polacy skorzystali z prezentów, wypracowali w końcówce seta przewagę, której już nie oddali. Przy stanie 24:22 wykorzystali pierwszą piłkę meczową, za sprawą ataku Aleksandra Śliwki.

Dzięki zwycięstwu podopieczni Grbica awansowali na pozycję lidera ogólnej tabeli LN. Mają 18 punktów i o jeden wyprzedzają Brazylię, z którą zmierzą się w niedzielę o 23 czasu polskiego, na zakończenie zmagań w Chicago. 

*

Polska: Jakub Nowak, Michał Gierżot, Marcin Komenda, Kewin Sasak, Aleksander Śliwka, Szymon Jakubiszak - Maksymilian Granieczny (libero) oraz Kamil Semeniuk, Bartosz Gomułka, Łukasz Kozub.

USA: Jacob Pasteur, Quinn Isaacson, Matthew Knigge, Merrick McHenry, Kyle Hobus, Jordan Ewert - Kyle Dagostino (libero) oraz Gabriel Garcia, Micah Ma'a, Ethan Champlin, Cooper Robinson, Jeffrey Jendryk, Erik Shoji (libero).

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: PAP/PolskieRadio24.pl/ah

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej