Tomasz Wiktorowski zwrócił się do Igi Świątek. Pierwsze takie słowa

Tomasz Wiktorowski o sukcesach Igi Świątek

Iga Świątek od niemal tygodnia przebywa w Nowym Jorku, w którym odbędzie się ostatni wielkoszlemowy turniej w tym sezonie. Przed zmaganiami w singlu razem z Casperem Ruudem wzięła udział w mikście, w którym dotarła do finału, ulegając w ostatecznym starciu. Na US Open jej najlepszym wynikiem jest zwycięstwo na tej imprezie, co udało jej się w 2022 roku właśnie pod wodzą Tomasza Wiktorowskiego.

44-latek po prawie rocznej przerwie wrócił do pracy, dołączając do sztabu Naomi Osaki. Polski trener przed startem zmagań znalazł czas na udzielenie wywiadu dla stacji Eurosport. O ile sam nie chce komentować sytuacji swojej byłej zawodniczki, odniósł się do jej ostatnich sukcesów, jakimi był triumf na Wimbledonie i w Cincinnati. Jak podkreślił, jej wyniki nie były dla niego zaskoczeniem.

- Specjalnie nic mnie nie zaskoczyło. Natomiast wiadomo, że ten wynik na Wimbledonie jest historyczny, wyjątkowy. To jest coś niesamowitego. I tak jak gratulowałem całej ekipie, tak jeszcze raz mogę pogratulować im tego tytułu, bo to jest kawał historii. Jednak Wimbledon to jest najstarszy turniej i chyba bardziej prestiżowy, choć tak jak mówię, lubię Australię i lubię Nowy Jork - przyznał.

Wiktorowski skomentował formę Świątek przed US Open

- Tak jak patrzyłem na Igę, to wygląda, że wróciła jej pewność siebie. Świetnie się porusza po korcie, świetnie wygląda fizycznie. I myślę, że znowu jest w takim "winning mode", jak to mówimy. I pewnie będzie to jeszcze trochę trwało - ciągnął dalej.

Iga Świątek we wtorek 26 sierpnia zmierzy się z Kolumbijką Emilianą Arango. Z kolei tego samego dnia Naomi Osaka zagra z Belgijką Greet Minnen.

• Tak wygląda drabinka Igi Świątek do finału US Open. Z kim może zagrać?
• Zapadł wyrok ws. Sabalenki tuż przed US Open. Świątek skorzysta?
• Pasjonujący pojedynek Świątek. Polka znów liderką rankingu?

Źródło: PolskieRadio24.pl/Eurosport/mw