MŚ siatkarzy już ruszyły. Kibice gospodarzy nie tak to sobie wyobrażali

Polscy kibice czekają na pierwszy mecz naszych siatkarzy na MŚ, lecz turniej na Filipinach ruszył już w piątek. W pierwszym meczu prestiżowej imprezy gospodarzy spotkało naprawdę niemiłe przeżycie w starciu z Tunezją.

2025-09-12, 16:32

MŚ siatkarzy już ruszyły. Kibice gospodarzy nie tak to sobie wyobrażali
W meczu otwarcia MŚ siatkarzy Tunezyjczycy nie mieli litości dla gospodarzy. Foto: Aaron Favila/Associated Press/East News

Debiutanckie rozczarowanie na mistrzostwach świata

Inauguracja siatkarskich mistrzostw świata przyniosła widowisko, które brutalnie sprowadziło na ziemię gospodarzy imprezy. Mecz otwarcia między Filipinami a Tunezją bardzo szybko przerodził się w jednostronną demonstrację siły i prawdziwą lekcję siatkówki.

Długo wyczekiwany wieczór w hali w Pasay City rzeczywiście zapisał się w historii filipińskiej siatkówki, lecz w zupełnie inny sposób, niż życzyliby sobie tego miejscowi kibice. Reprezentacja Filipin po pierwszy mogła zaprezentować się na mistrzostwach świata.

Przed meczem atmosfera była elektryzująca, a lokalni fani nie przejęli się bardzo wysokimi cenami biletów i licznie wypełnili trybuny SM Mall of Asia Arena po brzegi. Euforia zakończyła się jednak błyskawicznie -  gdy wynik wskazywał 12:1 dla gości, hala, która jeszcze chwilę wcześniej huczała od okrzyków, pogrążyła się w kompletnej ciszy. Później doping oczywiście wrócił, a fani cieszyli się z każdego punktu - tych jednak nie było wystarczająco, by sprawić niespodziankę.

Jednostronny spektakl do końca

Tunezyjczycy zdjęli nogę z gazu, lecz i tak pierwszy set zakończył się rezultatem 25:13 na ich korzyść - był to prawdziwy pokaz dominacji i jasny znak ostrzegawczy dla gospodarzy, że czeka ich niezwykle trudne zadanie nie tylko w tym meczu, ale też w całym turnieju, bo w ich grupie znalazły się jeszcze Egipt i Iran.

Druga partia przyniosła podobny scenariusz. Filipińczycy prowadzili jedynie przy wyniku 1:0, po czym inicjatywę przejęli rywale, którzy kontrolowali przebieg gry w zasadzie od pierwszego do ostatniego punktu. Wyróżniającym się zawodnikiem w szeregach gospodarzy był Bryan Bagunas, który zdobył 23 punkty i był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. Jednak jego indywidualne popisy nie zdołały odmienić losów spotkania. Drugi set ponownie padł łupem Tunezji, tym razem 25:17.

W trzecim po raz pierwszy w meczu Filipińczycy pokazali więcej charakteru, prowadząc na początku dwoma punktami (6:4). Gra długo pozostawała wyrównana, choć Tunezyjczycy stopniowo budowali przewagę (17:14, później 20:17) i nie wypuścili jej z rąk, wygrywając 25:23 i całe spotkanie 3:0. Dla Filipińczyków był to bolesny chrzest bojowy na najwyższym poziomie.

Po zakończonym meczu, mimo niekorzystnego wyniku, wielu kibiców podziękowało zawodnikom, przybijając sobie z nimi piątki, robiąc wspólne zdjęcia czy biorąc autografy.

Polska - Rumunia: Kiedy mecz MŚ siatkarzy? O której grają?

W pierwszym meczu na MŚ siatkarzy reprezentacja Polski zagra z Rumunią w sobotę 13 września. Dobre informacje dla kibiców są takie, że czeka ich popołudnie z siatkówką na najwyższym poziomie - spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.30.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej