Barcelona wraca na zwycięski szlak. Tak padały gole w meczu z Elche
W niedzielnym spotkaniu 11. kolejki La Liga FC Barcelona pokonała Elche 3:1. Między słupkami "Dumy Katalonii" po raz kolejny stanął Wojciech Szczęsny, a w drugiej połowie na murawie pojawił się Robert Lewandowski. Tak padały gole w tym spotkaniu.
2025-11-02, 21:13
Barcelona - Elche. Tak padały gole
To by wymarzony początek spotkania w wykonaniu Barcelony. Gospodarze w ciągu niecałego kwadransa zdobyli dwa gole i mogli skupić się na tym, by kontrolować dalsze losy tego meczu.
Piłkarze Hansiego Flicka dwukrotnie wykorzystali proste błędy w obronie Elche i nie mieli litości. Najpierw w 9. minucie do siatki trafił Lamine Yamal, a chwilę później wynik podwyższył Ferran Torres.
Tak gola zdobył Yamal:
A tak trafił Torres:
Wojciech Szczęsny w niedawnym El Clasico potwierdził, że znajduje się w kapitalnej dyspozycji. Nie udało mu się jednak zachować czystego konta - Polak skapitulował przy strzale Rafy Mira. Było to pierwsze uderzenie na bramkę "Dumy Katalonii" w tym meczu. W drugiej części gry Szczęsny miał więcej pracy, ale nie dał się już pokonać.
Lewandowski wrócił po kontuzji
Kibice Barcelony mogli zacząć się obawiać, że rywale ruszą do odrabiania strat. Na ich szczęście w 61. minucie większy spokój dał Barcelonie Marcus Rashford, który podwyższył prowadzenie potężnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Robert Lewandowski pojawił się na murawie w 74. minucie. Napastnik wrócił po kontuzji, której nabawił się w meczu reprezentacji Polski z Litwą. Snajper nie zdołał wpisać się na listę strzelców, lecz jego
Barcelona zajmuje drugie miejsce w tabeli La Liga i traci 5 punktów do prowadzącego Realu Madryt.
- Koncert Jakuba Kamińskiego w Bundeslidze. Kolejny świetny mecz
- Piotr Zieliński zamknął usta krytykom. To będzie gol sezonu w Serie A?
- Koncert Jakuba Kamińskiego w Bundeslidze. Kolejny świetny mecz
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps