Podopieczni Ernesto Valverde zawodzili przez cały mecz. Wysoko ustawiony zespół gości zupełnie nie wystraszył się gwiazd mistrza Hiszpanii. Barcelona stwarzała nieliczne sytuacje, jeszcze w pierwszej połowie Messi trafił w poprzeczkę, jednak nie była to ciągła szarża.
Czesi bardzo mądrze przesuwali się w defensywie, do tego potrafili groźnie kontrować. Bardziej niż wynikiem, fani katalońskiego klubu mogą być rozczarowani stylem gry swojego zespołu i brakiem pomysłów na grę w ofensywie. Posada Valverde zdaje się być coraz mocniej zagrożona.
Kolejne mecze rozpoczęły się o godzinie 21.00. W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu, Borussia Dortmund gra z Interem Mediolan.
Barcelona - Slavia Praga 0:0.
Sędzia: Michael Oliver (Anglia)
Zenit Sankt Petersburg - RB Lipsk 0:2 (0:1).
Bramki: Diego Demme (45+5), Marcel Sabitzer (63).
Sędzia: Orel Grinfeld (Izrael).
kp