Polska - Słowenia. Lewandowski poprowadził kadrę do zwycięstwa

2019-11-19, 23:01

Polska - Słowenia. Lewandowski poprowadził kadrę do zwycięstwa
Robert Lewandowski . Foto: PAP/Leszek Szymański

Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje mistrzostw Europy. Na Stadionie Narodowym podopieczni Jerzego Brzęczka wygrali ze Słowenią 3:2. Najlepszy na boisku był Robert Lewandowski, a dla Łukasza Piszczka wtorkowy wieczór był pożegnaniem z kadrą. 

Posłuchaj

Mecz Polska - Słowenia w el. Euro 2020 komentują Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski (Jedynka) - I połowa
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

baner Eliminacje EURO 2020 NOWY.jpg
Eliminacje Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY

Polacy fantastycznie zaczęli mecz. Piłkę do bramki już w trzeciej minucie skierował Sebastian Szymański, który dopadł do bezpańskiej piłki na skraju pola karnego. Było to jego pierwsze trafienie w seniorskiej kadrze. W bramkowej akcji kontuzji doznał Kamil Glik, którego zastąpił Artur Jędrzejczyk.

Gospodarze dążyli do szybkiego zdobycia drugiego gola, jednak ich nieskuteczność się zemściła. W 14. minucie Ilicić ograł w polu karnym Recę i wystawił piłkę Matavzowi, a ten pewnie wykończył akcję.  Dalsza część pierwszej połowy spotkania wyraźnie podcięła skrzydła naszym piłkarzom. W doliczonym czasie gry boisko opuścił Łukasz Piszczek, który po raz ostatni wystąpił w narodowej kadrze. 

>>> El. Euro 2020. Wyjątkowa połówka meczu Polski ze Słowenią. Piszczek pożegnał się z kadrą

Po zmianie stron podopieczni Jerzego Brzęczka ruszyli z większym animuszem, a swój show rozpoczął Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski w 54. minucie "związał" dryblingiem całą słoweńską obronę, po czym uderzył nie do obrony w kierunku dalszego rogu bramki. Wróciły koszmary z wcześniejszej fazy meczu - nasi rodacy nie dobili Słoweńców, którzy ponownie doprowadzili do remisu. Kombinacyjne rozegranie piłki w naszym polu karnym zakończył celnym uderzeniem Ilicić.

REKLAMA

To jednak nie było końcem emocji. Lewandowski nadal pokazywał wielką chęć do gry i przekuł swoje pragnienia w rzeczywistość. W 81. minucie w wirtuozerski sposób utrzymał się przy piłce z lewej strony pola karnego, po czym dośrodkował na głowę Kamila Grosickiego. Skrzydłowy Hull City zgrał piłkę głową do Jacka Góralskiego, a ten zmusił Oblaka do wyciągnięcia piłki z siatki.

Polska – Słowenia 3:2 (1:1).

Bramki: dla Polski - Sebastian Szymański (3), Robert Lewandowski (54), Jacek Góralski (81); dla Słowenii - Tim Matavz (14), Josip Ilicic (61).

Żółte kartki: Polska – Arkadiusz Reca, Grzegorz Krychowiak, Tomasz Kędziora; Słowenia – Jasmin Kurtic.

Czerwona kartka: Jasmin Kurtic (Słowenia – 86., za drugą żółtą).

Sędzia: Daniel Siebert (Niemcy). Widzów 53 946.

Polska: Wojciech Szczęsny – Łukasz Piszczek (45+3. Tomasz Kędziora), Jan Bednarek, Kamil Glik (7. Artur Jędrzejczyk), Arkadiusz Reca – Sebastian Szymański (86. Kamil Jóźwiak), Jacek Góralski, Piotr Zieliński, Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki – Robert Lewandowski.

Słowenia: Jan Oblak – Petar Stojanovic, Miha Blazic, Miha Mevlja, Jure Balkovec – Josip Ilicic, Rene Krhin, Jasmin Kurtic, Jaka Bijol (72. Miha Zajc), Benjamin Verbic (85. Rajko Rep) – Tim Matavz (89. Haris Vuckic).


Powiązany Artykuł

piszczek 1200.jpg
El. Euro 2020: obiecujący napastnik, wielki obrońca. Reprezentacja żegna Piszczka

RELACJA LIVE

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej