more_horiz
Wiadomości

Losowanie baraży el. MŚ 2022: Rosja - Polska. Wojciech Kowalewski przestrzega: nie można ich lekceważyć

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2021 19:38
Rosja będzie rywalem reprezentacji Polski w pierwszej fazie baraży eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. - Mecz z Chorwacją pokazał ograniczenia "Sbornej" - ocenił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl były bramkarz Biało-Czerwonych Wojciech Kowalewski, który przed laty był gwiazdą Spartaka Moskwa.   
Reprezentacja Rosji jest zespołem bez gwiazd, ale to nie oznacza, że należy ją lekceważyć
Reprezentacja Rosji jest zespołem bez gwiazd, ale to nie oznacza, że należy ją lekceważyć Foto: Shutterstock.com/Maksim Konstantinov

Podczas losowania baraży, które odbyło się w piątek w Zurychu Biało-Czerwoni nie byli rozstawieni, dlatego już wcześniej było wiadomo, że półfinałowy mecz rozegrają na wyjeździe.

Kolektyw bez gwiazd 

Ostatecznie podopieczni Paulo Sousy znaleźli się w barażowej ścieżce B i w pierwszym meczu będą musieli stawić czoła Rosjanom

- Nie jest to drużyna pełna gwiazd. "Sborna" to od dawna zespół oparty na kolektywie. W składzie mają zawodników z ligi rosyjskiej, zwykle wiodących w swoich zespołach, choć nie zawsze - ocenił były bramkarz Biało-Czerwonych Wojciech Kowalewski, który w latach 2002-2008 był piłkarzem Spartaka Moskwa. 

Rosjanie opierają swój skład na piłkarzach z Priemjer-Ligi i nie mają zbyt wielu piłkarzy obecnych na co dzień w najsilniejszych europejskich ligach. 

- Wyjątkiem jest Aleksander Gołowin, który gra w AS Monaco, choć jest tam obecnie tylko jednym z wielu zawodników, a nie liderem - przypomniał były piłkarz, który był pierwszym Polakiem w lidze rosyjskiej.

Oprócz Gołowina, który ostatnio pełni rolę kapitana kadry, wymienić można też Aleksieja Miranczuka z Atalanty i Denisa Czeryszewa z Valencii. Obaj nie zawsze mają miejsce w składach swoich drużyn klubowych. 

Rosjanie, podobnie jak Polacy, nie wyszli z grupy na mistrzostwach Europy. Po Euro 2020 z drużyną pożegnał się selekcjoner Stanisław Czerczesow, a jego następcą został Walerij Karpin - przed laty jeden z najlepszych rosyjskich piłkarzy. 

- Od kiedy drużynę przejął Karpin, Rosja jest lepiej zorganizowanym zespołem. Grali skutecznie i prowadzili w grupie, a dopiero ostatni ich mecz z Chorwacją, przegrany po bramce samobójczej, pokazał ograniczenia Rosjan - ocenił Kowalewski.

Chorwaci pokazali ograniczenia 

W ostatnim meczu eliminacji grupowych, "Sborna" przegrała w Splicie z wicemistrzami świata 0:1, co kosztowało ją utratę pierwszego miejsca w grupie H. Nasi wschodni sąsiedzi zagrali wówczas słabe spotkanie i przez niemal cały czas skupiali się na defensywie. 

- Spotkanie z Chorwacją rozczarowało Rosjan i pokazało, jakie ten zespół ma ograniczenia w starciach z rywalami, takimi jak Chorwacja, która ma wiele indywidualności - przyznał Wojciech Kowalewski.

11-krotny reprezentant Polski zwrócił też uwagę na problem, który od dawna trawi rosyjską drużynę narodową. 

- Rosyjskie media często martwią się i zastanawiają, dlaczego "Sborna" jest selekcjonowana z tak wąskiej grupy piłkarzy i nie ma wielu zawodników mogących grać w kadrze - powiedział. 

Jak się okazuje, problemem jest zbyt duża obcokrajowców w lidze rosyjskiej. 

- Dzieje się tak przez specyfikę tamtejszych klubów. Mają duże budżety i stać ich, żeby kupować graczy praktycznie z każdej ligi. Obcokrajowców w lidze jest wielu i rosyjscy piłkarze po prostu przegrywają konkurencję. Takie są realia tamtejszej piłki - wyjaśnił były zawodnik Spartaka Moskwa. 

Rosji nie można lekceważyć 

Choć Rosjanie mają swoje kłopoty, Wojciech Kowalewski zapewnił, że Biało-Czerwonych w marcu nie czeka spacerek. 

- Mimo to, nie można tej drużyny nie doceniać ani lekceważyć. Sam fakt, że będą gospodarzami meczu barażowego, sprawia, że są faworytem - przyznał. 

Reprezentacja Polski w ostatnim meczu grupowym sensacyjnie uległa Węgrom 1:2 i straciła szansę na rozstawienie w losowaniu baraży. Wojciech Kowalewski widzi analogie w sytuacji Polaków i Rosjan. 

- My mamy swoje problemy, a oni swoje. Oni też rozczarowująco zakończyli eliminacje. Nas zaskoczyła porażka z Węgrami, a ich z Chorwatami, bo przecież byli liderami grupy i mieli szansę na bezpośredni awans - przypomniał. 

Kto, zdaniem dawnej gwiazdy Spartaka, jest faworytem barażowej rywalizacji? 

- Szanse oceniam 50/50. To wyrównana para i przebieg meczu będzie zależał od tego, w jakiej dyspozycji drużyny będą w marcu. Mamy cztery miesiące na przygotowanie się do baraży - zakończył Wojciech Kowalewski. 

Ścieżki baraży o awans do mistrzostw świata:

Ścieżka A (gospodarzem finału - Walia / Austria):

Szkocja - Ukraina
Walia - Austria

Ścieżka B (gospodarzem finału - Rosja / Polska)

Rosja - Polska

Szwecja - Czechy

Ścieżka C (gospodarzem finału - Portugalia / Turcja).

Włochy - Macedonia Północna
Portugalia - Turcja

W obu rundach zostanie rozegrane jedno spotkanie.

Mecze I rundy odbędą się 24 i 25 marca, a II rundy 28 i 29 marca. Mundial w Katarze zaplanowano w dniach 21 listopada - 18 grudnia 2022 roku.

Czytaj także:

Rozmawiał: Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl 

Zobacz także

Zobacz także