- FIFA podtrzymała zawieszenia dla Pakistanu, Zimbabwe i Kenii
- W sprawie Rosji i Białorusi nie odbyło się nawet głosowanie
- Prezydent FIFA Gianni Infantino po raz kolejny nie zdecydował się potępić rosyjskiej agresji na Ukrainę
Jeszcze w środę rosyjska prasa alarmowała, że FIFA może ukarać tamtejszy związek piłkarski za agresję kraju na Ukrainę. Wcześniej światowa federacja wykluczyła "Sborną" z rywalizacji w barażach o awans na MŚ 2022, natomiast UEFA zabroniła Spartakowi Moskwa startu w Lidze Europy. Ostatecznie Rosjanie, podobnie jak wspierający ich w wojnie Białorusini, pozostali w strukturach FIFA.
W sprawie wojny na Ukrainie prezydent FIFA Gianni Infantino ograniczył się jedynie do mglistego oświadczenia, w którym nie wskazał odpowiedzialnych za wybuch konfliktu. - Proszę, zakończcie konflikty, wojny, dla przyszłości naszej i naszych dzieci. Szukajcie dialogu z najgorszym wrogiem. Nie należy jednak być tak naiwnym, że piłka nożna może rozwiązać wszystkie problemy - powiedział.
Piłkarska centrala znaczną większością głosów podtrzymała natomiast zawieszenie federacji z Pakistanu, Zimbabwe i Kenii. Pakistański Związek Piłki Nożnej jest zawieszony od kwietnia 2021 roku. Odkryto, że zarządza nim administrator wyznaczony przez sąd. Z kolei federacją z Zimbabwe steruje rządowa Komisja Sportu i Rekreacji. Poprzedni działacze zostali zwolnieni pod zarzutem rzekomej korupcji. Podobna sytuacja wydarzyła się w Kenii.
Kongres uzasadnił wynik czwartkowego głosowania tym, że we wszystkich trzech przypadkach "nie zostały spełnione warunki do zniesienia poprzednich decyzji".
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
Czytaj także:
bg