KSW: Szpilka pokonał Radczenkę w szachy. Jutro rewanż w klatce

Artur Szpilka i Sergiej Radczenko znają się z bokserskiego ringu. W sobotę niedokończoną rywalizację na pięści rozstrzygną w klatce podczas KSW 71. Dzień wcześniej zmierzyli się jednak w zupełnie innym sporcie - po oficjalnym ważeniu przed jutrzejszą galą rozegrali pojedynek szachowy.

2022-06-17, 19:31

KSW: Szpilka pokonał Radczenkę w szachy. Jutro rewanż w klatce
Podczas gali KSW 71 Artur Szpilka zmierzy się z Siergiejem Radczenką w rewanżu za ich starcie w formule bokserskiej. Dzień przed walką w pojedynku szachowym górą był Polak. . Foto: screen/Facebook - Artur Szpilka, shutterstock.com/Berke

Najpierw szachy, potem MMA

Jedną z głównych atrakcji sobotniej gali KSW 71 będzie zapowiadany od dawna debiut w formule MMA Artura Szpilki. Jego rywal to Siergiej Radczenko, a obaj panowie mają do załatwienia sprawy jeszcze z czasów kariery bokserskiej. W lipcu 2020 roku Ukrainiec wyraźnie przeważał w ringu, ale sędziowie byli innego zdania przyznając wygraną Polakowi.

Mimo tych kontrowersji między przeciwnikami nie ma "złej krwi". Z inicjatywy Radczenki federacja KSW zaplanowała nawet mecz szachowy, który odbył się tuż po oficjalnej ceremonii ważenia.

Szpilka grał szybciej

Szpilka podjął rzuconą przez Ukraińca rękawicę i przy szachownicy pojawił się w stroju treningowym i sportowych butach. Bardziej dostojnie wyglądał Radczenko ubrany w białą koszulę i pantofle. Nad przebiegiem rywalizacji czuwał profesjonalny sędzia szachowy - Michał Wodzyński. Przed starciem, jak i po nim przeciwnicy podali sobie ręce.

Grający czarnymi "Szpila" szybko przeszedł do ofensywy i gdy wydawało się, że dąży do zakończenia partii popełnił błąd. Wykonał ruch, który chciał cofnąć, ale czuwający nad zgodnością z oficjalnymi zasadami arbiter nie pozwolił na to. Jeżeli bowiem w szachach dotknie się figury bądź pionka, należy nią wykonać ruch. Skutkiem tej pomyłki Polak stracił hetmana - popularnie nazywanego "królówką", jak i inicjatywę.

REKLAMA

Polsko-ukraiński pojedynek w szachy, podobnie jak jutrzejszy w MMA, miał jednak limit czasowy - 10 minut na zawodnika. Radczenko wykorzystał go, gdy Szpilce zostało jeszcze sporo na zegarze. Skutkiem tego to "Szpila" zwyciężył, a trzeba przyznać, że w końcówce partii uzyskał także przewagę na szachownicy.

Wygrana przez "decyzję", nokaut jutro?

Starcie zakończyło się więc wraz z upływem limitu czasowego, co - przenosząc na terminologię MMA - można uznać za zwycięstwo Artura decyzją. Nokautu zatem nie było, ale wszystko może zmienić się już jutro w klatce KSW 71.

Czuwający nad przebiegiem pojedynku sędzia Wodzyński ocenił jego poziom jako wysoki. Podkreślił, że walory takie jak przygotowanie, dyscyplina i koncentracja mogą być decydujące o wygranej zarówno w szachach, jak i sportach walki. Oby tylko jutro panowie nie czekali z rozstrzygnięciem na koniec czasu.


Początek gali KSW 71 w Toruniu w sobotę, 18 czerwca o godz. 19:00. Na relację NA ŻYWO zapraszamy do polskieradio24.pl.

REKLAMA


Czytaj także:

MK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej