MŚ siatkarzy 2022: Polska - Brazylia. Wielki mecz w Spodku, Biało-Czerwoni w finale
Polscy siatkarze awansowali do finału mistrzostw świata! W Katowicach po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Brazylię 3:2.
2022-09-10, 20:37
Na relacje ze spotkań reprezentacji Polski zapraszamy na anteny radiowej Jedynki i Trójki. Mecze komentować będzie Cezary Gurjew.
>>> JEDYNKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI
>>> TRÓJKA - SŁUCHAJ WSZYSTKICH RELACJI
Polscy siatkarze w finale mistrzostw świata
Polscy siatkarze na tegorocznych mistrzostwach świata wygrali wcześniejsze pięć spotkań. W środę po dramatycznym meczu zakończonym tie-breakiem pokonali w Gliwicach Amerykanów. W sobotę po dreszczowcu wygrali kolejny mecz i są coraz bliżej zdobycia trzeciego z rzędu tytułu mistrzów świata.
REKLAMA
Pierwszą z dwóch ostatnich przeszkód na drodze do złota byli Brazylijczycy. Choć wielu kibiców skreślało przed turniejem doświadczoną drużynę "Canarinhos", siatkarze z Ameryki Południowej wygrali pięć spotkań. W ćwierćfinale pokonali odwiecznego rywala - Argentynę. Również w sobotę pokazali, że są klasowym zespołem.
Złe miłego początki
Początek sobotniego meczu wcale nie był udany dla Biało-Czerwonych, którzy przegrali pierwszego seta.
Choć pierwsze akcje meczu padały łupem podopiecznych Nikoli Grbicia, a bardzo dobrze atakował Aleksander Śliwka (8:5), w grze Polaków coś się zacięło. "Canarinhos" wyszli na prowadzenie po raz pierwszy, gdy Śliwka nie przyjął zagrywki Ricardo Lucarellego (10:11). Przewaga gości zaczęła rosnąć, a dobrze spisywał się Yoandy Leal (14:18). W końcówce partii Biało-Czerwoni wrzucili jednak wyższy bieg i wydawało się, że będą w stanie doprowadzić do gry na przewagi. Niestety, system challenge wykazał, że Śliwka w ostatniej akcji dotknął siatki (23:25).
Biało-Czerwoni podrażnieni
Od początku drugiej partii było widać, że wcześniejsze niepowodzenie mocno zmotywowało podopiecznych Nikoli Grbicia. Dobrze radzili sobie Śliwka oraz Kamil Semeniuk, a nasi siatkarze szybko zbudowali dwu-, a potem trzypunktową przewagę (12:9). Niebawem rywale zaczęli się mylić, a Polacy zanotowali serię punktową (17:10). Gospodarze nie zmarnowali takiej przewagi. Set dobiegł końca po bloku na Lealu (25:18).
REKLAMA
Także trzeci set okazał się zwycięski dla reprezentantów Polski. Początkowo na niewielkim prowadzeniu byli Brazylijczycy (7:8). Nasza drużyna miała jednak w swoich szeregach Semeniuka, którego świetne ataki pozwoliły objąć prowadzenie (15:13). Po atakach Bartosza Kurka oraz Śliwki przewaga wzrosła do pięciu punktów (20:15). Choć w końcówce Biało-Czerwoni mieli problemy z przyjęciem zagrywki Leala, nie zmarnowali przewagi. Finał był o krok, gdy po bloku zaatakował Semeniuk (25:20).
Brazylijczycy podjęli rękawice
Niestety, awans do finału nie przyszedł tak łatwo. Trener gości Renan Dal Zotto wprowadził kilku rezerwowych, a Brazylijczycy wrócili do świetnej gry z pierwszego seta. Początkowo czwarty set był wyrównany, a po ataku Semeniuka mieliśmy nawet o dwa punkty więcej (11:9). Niebawem jednak pomylił się Jakub Kochanowski i to goście prowadzili (11:12).
Gra punkt za punkt trwała do stanu 16:16. Od tego momentu rywale odskoczyli, głównie dzięki błędom Polaków (16:21). Ostatecznie wygrali tego seta, a tie-break stał się faktem po bloku na Semeniuku (21:25).
Będzie trzeci finał
Decydująca partia była bardzo zacięta. Początek pozwolił jednak Polakom na zbudowanie przewagi - po ataku Kurka, trener Brazylii poprosił o czas (7:4). Niestety, szybko na tablicy wyników widniał remis (7:7). Goście potrafili nawet objąć prowadzenie, gdy pomylił się Kurek (10:11). Decydujące momenty to jednak popis Polaków - ważne ataki skończyli Semeniuk i Śliwka, a mecz dobiegł końca, gdy Brazylijczycy zanotowali cztery odbicia po swojej stronie (15:12)!
REKLAMA
Polscy siatkarze awansowali do finału i w niedzielę zagrają o trzeci z rzędu, a czwarty w historii tytuł mistrzów świata. Ich rywalem będą Włosi, którzy pokonali Słowenię 3:0. Początek finału w niedzielę o 21. Wcześniej o 18.00 Brazylia zmierzy się ze Słowenią w mecz o brązowy medal.
Polska - Brazylia 3:2 (23:25, 25:18, 25:20, 21:25, 15:12)
Polska: Marcin Janusz, Bartosz Kurek, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Mateusz Bieniek – Paweł Zatorski (libero) oraz Grzegorz Łomacz, Łukasz Kaczmarek, Tomasz Fornal.
Brazylia: Fernando Kreling Gil, Wallace De Souza, Yoandy Leal, Lucas Saatkamp, Ricardo Lucarelli, Flavio Gualberto – Thales Hoss (libero) oraz Bruno Rezende, Felipe Moreira Roque, Maique Nascimento, Darlan Ferreira, Adriano Fernandes.
REKLAMA
Zapis relacji na żywo:
RELACJA LIVE
REKLAMA