LE piłkarzy ręcznych: Azoty Puławy zaprzepaściły szansę. Fazy grupowej nie będzie

• Puławianie mogą żałować nieudanej końcówki pierwszego meczu, podczas której ich przewaga stopniała z dziewięciu bramek do sześciu 
• W rewanżu chorwacki zespół zaczął budować swoją przewagę pod koniec pierwszej połowy 

Nie udała się podopiecznym Roberta Lisa wyprawa na rewanżowe spotkanie do Chorwacji, mimo sześciobramkowej zaliczki sprzed tygodnia. W Puławach jeszcze na niespełna 3 minuty przed końcową syreną przewaga puławian wynosiła 9 bramek, co wystarczyłoby do awansu.

Początek drugiego meczu zapowiadał bardzo wyrównaną walkę, bo przez pierwsze 25 minut żadna z drużyn nie uzyskiwała większej niż jednobramkowej przewagi, ale na przerwę gospodarze schodzili prowadząc już 16:13.

Po zmianie stron wystarczyły 4 minuty, by Chorwaci odrobili straty, a w 37. min. uzyskali satysfakcjonującą ich różnicę siedmiu bramek (23:17). Od tego momentu ambitnie walczący zawodnicy Azotów kilkakrotnie doprowadzali do wyrównania stanu w dwumeczu.

Po raz ostatni na 5 minut przed końcem po golu Ivana Burzaka było 31:25, ale szybko zdobyte trzy bramki pod rząd praktycznie przesądziły o losach awansu RK Nexe do fazy grupowej Ligi Europejskiej.

Azoty Puławy: Wojciech Borucki, Walentyn Koszowy - Boris Zivkovic 3, Kacper Adamski 2, Rafał Przybylski 4, Marek Marciniak 1, Jan Antolak, Iwan Burzak 3, Ignacio Valles 4, Bartosz Kowalczyk 2, Kelian Janikowski 4, Dawid Fedeńczak 2, Piotr Jarosiewicz 2, Kamil Konieczny.

Bramki dla RK Nexe zdobyli: Fahrudin Melić 9, Luka Moslavac 8, Marin Jelinić 7, Dorian Markusic 4, Aleksandar Bakić 3 oraz Iwan Srsen, Janko Kević i Tomislav Severec po 1.

REKLAMA

Czytaj także:

• El. ME piłkarzy ręcznych 2024: znamy powołania reprezentacji Polski na mecze z Włochami i Łotwą
• LM piłkarzy ręcznych: wygrana po niełatwym meczu. Orlen Wisła lepsza od GOG

/empe