Bełchatowianie kontynuują zwycięską serię w europejskich rozgrywkach, w których spisują się znacznie lepiej niż na krajowym podwórku. W Pucharze CEV w poprzednich rundach wyeliminowali holenderskie Dynamo Apeldoorn oraz dwa francuskie zespoły - Chaumont VB i Narbonne Volley.
PGE Skra Bełchatów o krok od awansu do ćwierćfinału Pucharu CEV. Wyjazdowa wygrana z Galatasaray Stambuł
W meczu w Stambule początek należał do siatkarzy PGE Skry, którzy pewnie zwyciężyli w pierwszym secie. W kolejnym nie spisywali się już tak dobrze i właściwie za darmo oddali go gospodarzom. Wyrównane były dwie następne odsłony i w obu górą byli podopieczni Joela Banksa, którzy przywiozą do Bełchatowa dobrą zaliczkę przed rewanżem.
Najwięcej punktów dla PGE Skry Bełchatów zdobyli Serb Aleksandar Atanasijevic - 22 i Włoch Filippo Lanza – 13.
Zwycięzca dwumeczu w ćwierćfinale zagra z jednym z zespołów, które zajmą trzecie miejsce w swoich grupach Ligi Mistrzów.
Klub z Bełchatowa do tej pory pięciokrotnie grał w Pucharze CEV. Najdalej doszedł do półfinału. W tej fazie rozgrywek w minionym sezonie bełchatowianie zostali wyeliminowani przez francuski Tours VB.
Galatasaray Stambuł - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:20, 17:25, 22:25, 21:25)
Galatasaray: Thomas Edgar, Orcun Ergun, Morteza Sharifi, Oğuzhan Karasu, Emir Kaan Özturk, Yasin Aydin i Beytullah Hatipoglu (l) oraz Selçuk Keskin
Skra: Karol Kłos, Dick Kooy, Aleksandar Atanasijević, Grzegorz Łomacz, Mateuz Bieniek, Filippo Lanza i Jędrzej Gruszczyński (l) oraz Jakub Rybicki, Wiktor Musiał
Czytaj także:
red/IAR/PAP/Skra.pl