MŚ w snowboardzie: medalowa niedziela to nie koniec polskich sukcesów? Oskar Kwiatkowski i Aleksandra Król chcą więcej!
2023-02-19, 18:19
Mistrzostwa świata w snowboardzie rozpoczęły się doskonale dla reprezentantów Polski. W gruzińskim Bakuriani złoty medal w slalomie gigancie równoległym zdobył Oskar Kwiatkowski, a Aleksandra Król sięgnęła po brąz w rywalizacji kobiet. - Cieszę się, że mogę pisać historię - mówił po starcie Oskar Kwiatkowski. - Możemy jeszcze powalczyć o medal w slalomie drużynowym - dodała Aleksandra Król.
- Oskar Kwiatkowski został pierwszym polskim mistrzem świata w snowboardzie. W tym sezonie wygrał wcześniej dwukrotnie zawody Pucharu Świata
- Życiowy sukces odniosła też Aleksandra Król, która po raz pierwszy przywiezie medal z imprezy najwyższej rangi
Oskar Kwiatkowski znakomicie spisuje się w tym sezonie. Przed przyjazdem do Bakuriani dwukrotnie wygrał zawody z cyklu Pucharu Świata. Po zdobyciu złotego medalu MŚ, nie ukrywał radości i zaskoczenia.
- Ciężko mi mówić, bo dalej to do mnie nie dociera. Naprawdę było ciężko, bo zacząłem dość średnio - ocenił snowboardzista, który jako pierwszy Polak został mistrzem świata w tej dyscyplinie sportu.
Oskar Kwiatkowski tworzy historię. "Radość i motywacja"
Polak przyznał, że jego pierwszy kwalifikacyjny przejazd nie był najlepszy. Później jednak jeździł jak z nut.
- Miałem duże problemy, żeby skończyć pierwszy przejazd. Pomyślałem sobie przed drugim przejazdem: kiedy jak nie dzisiaj? Od drugiego przejazdu w kwalifikacjach uwierzyłem w siebie - wspominał Oskar Kwiatkowski.
Złoty medal nie przyszedł łatwo reprezentantowi Polski.
- Jeździłem swoje, nie patrzyłem na przeciwny tor. Starałem się tym, bawić, ale nie dało się, bo warunki były trudne. Każdy wygrany bieg to wielkie zmęczenie. Starałem się złapać oddech - mówił Kwiatkowski.
Złoty medal mistrzostw świata będzie dla 26-latka ważną motywacją na przyszłość.
- Cieszę się, że zostałem mistrzem świata i mogę pisać historię w naszym kraju. To dla mnie wielka radość i motywacja. Chcę dalej kontynuować swoją karierę - zakończył świeżo upieczony mistrz świata.
Posłuchaj
Aleksandra Król chce kolejnych sukcesów
Radości i dumy nie ukrywała też Aleksandra Król, która spełniła swoje marzenie i przywiozła medal z wielkiej imprezy.
- Jestem niezmiernie zadowolona i strasznie zmęczona tymi zawodami. To był ciężki start, ale naprawdę zasłużyłam na ten medal swoją pracą. To taka wisienka na torcie. Zawsze zapowiadałam, że jadę na igrzyska lub mistrzostwa świata po medal i w końcu go przywiozę - cieszyła się polska snowboardzistka.
Reprezentantka Polski doceniła swój wynik, ale liczy na kolejne sukcesy, jeszcze w Bakuriani. - Ten medal uważam jak złoty, bo nie było dzisiaj łatwo. Robiłam co mogłam, starałam się i walczyłam - mówiła. - Zostały mi jeszcze dwie konkurencje: slalom i slalom drużynowy, w którym myślę, że możemy powalczyć z Oskarem o kolejny medal - zakończyła bojowo Aleksandra Król.
Posłuchaj
Kwiatkowski w finale pokonał Szwajcara Dario Caviezela, a skład podium uzupełnił Austriak Alexander Payer. W rywalizacji kobiet Król musiała uznać wyższość Japonki Tsubaki Miki i Austriaczki Danieli Ulbing. W walce o brąz Polka wygrała z Włoszką Lucią Dalmasso.
Czytaj także:
- MŚ w snowboardzie: Polak przeszedł do historii. Oskar Kwiatkowski mistrzem świata!
- MŚ w snowboardzie: historyczny wynik Polki! Aleksandra Król brązową medalistką
/empe, IAR