Jeden z najlepszych piłkarzy w historii Białorusi znalazł się na liście 365 osób objętych sankcjami. Jak podaje MSWiA, Hleb w ostatnich latach brał udział w wydarzeniach propagandowych, organizowanych przez autokratycznego Łukaszenkę za naszą wschodnią granicą.
"Z informacji posiadanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego wynika, że wjazd i pobyt obywatela Białorusi stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Dotychczasowa aktywność wymienionej osoby sytuuje ją jako zwolennika reżimu Aleksandra Łukaszenki. Taka postawa w obliczu rosyjskich działań wojennych na Ukrainie, wsparcia logistycznego i politycznego udzielonego Moskwie przez władze białoruskie, a także toczonej wobec Rzeczypospolitej wojny hybrydowej stwarza poważne ryzyko prowokacji lub wywołania incydentów skutkujących uszczerbkiem dla pozycji międzynarodowej RP" - czytamy w komunikacie resortu.
MSWiA dodaje, że "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego stoi na stanowisku, że wjazd i pobyt Aleksandra Hleba na terytorium RP stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i międzynarodowej pozycji RP”. Byłego piłkarza uznano więc za persona non grata i zabroniono mu wjazdu do Polski.
42-latek piłkarską karierę zakończył w 2020 roku. W jej trakcie grał w Dynamie Mińsk, BATE Borysów, VfB Stuttgart, Arsenalu, Barcelonie, Birmingham City czy VfL Wolfsburg. Dla reprezentacji Białorusi rozegrał 81 meczów. Strzelił w nich 7 goli.
Czytaj także:
bg