Kamil Glik szuka nowego klubu. Wróci tam, gdzie wypłynął na szerokie wody?
Kamil Glik nie zamierza pozostać w Benevento Calcio na kolejny sezon po spadku klubu do Serie C. Według włoskich mediów polski stoper może niebawem podpisać kontrakt z klubem, w którym rozpoczął wielką europejską karierę, a więc Palermo FC.
2023-06-06, 10:36
103-krotny reprezentant Polski nie będzie wspominał najlepiej minionego sezonu. Benevento, którego był jednym z kluczowych zawodników, spadło z hukiem z Serie B, zajmując ostatnie miejsce w tabeli.
Jak podaje "Corriere dello Sport", Glik nie zamierza pozostać w Benewencie. Z ekipą "Streghette" niebawem przestanie łączyć go wygasająca z końcem czerwca umowa, dlatego poszukiwania nowego pracodawcy powinny być łatwiejsze. Wzmocnień na zasadzie wolnego transferu szuka Palermo, gdzie Polak miał już okazję grać.
Glik trafił do klubu z Sycylii w 2010 roku. W Palermo spędził pół roku, a następnie, na drugą część sezonu, został wypożyczony do SSC Bari. Po roku gry we Włoszech stopera dostrzegli skauci Torino, gdzie stał się kapitanem i jedną z klubowych legend.
35-letni defensor rozegrał w Palermo w sumie zaledwie 4 mecze - wszystkie w Lidze Europy. Transfer do Turynu zapewniły mu występy w Bari - tych zaliczył w sumie 17.
REKLAMA
Transfer do Palermo pozostaje jednak jedynie w sferze spekulacji. "Corriere dello Sport" twierdzi, że Glik nie jest jedynym graczem, który trafił na radar ekipy z Sycylii. Oprócz Polaka na liście życzeń "Le Aquile" figurują bowiem Andrea Cistana (Brescia Calcio), Fabio Lucioni (Lecce) oraz Gennaro Acampora (Benevento Calcio).
- Gdzie zagra Leo Messi? Jasna deklaracja ojca piłkarza
- Oficjalnie: Rafał Wolski odchodzi z Wisły Płock. W marcu przedłużył kontrakt z "Nafciarzami"
- La Liga: kto zastąpi Benzemę? "Real zarezerwował pozycję dla niego"
bg
REKLAMA