Ekstraklasa: efektowne zwycięstwo Jagiellonii. "Duma Podlasia" liderem tabeli

2023-11-03, 22:17

Ekstraklasa: efektowne zwycięstwo Jagiellonii. "Duma Podlasia" liderem tabeli
Mecz Jagiellonia Białystok - Stal Mielec. Foto: PAP/Artur Reszko

Jagiellonia Białystok pokonała 4:0 Stal Mielec w meczu 14. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Dzięki zwycięstwu ekipa ze stolicy Podlasia awnsowała na pozycję lidera.

Gospodarze byli bliscy szczęścia już w 5. minucie, gdy po niefortunnej interwencji Kochalskiego piłka trafiła pod nogi Hansena, który stanął przed prawie pustą bramką. Prawie, bo golkipera zaasekurował Getinger, który ostatecznie wybił futbolówkę z linii bramkowej.

W 19. minucie Hansen był już bezbłędny - Norweg, wykorzystując bierną postawę defensorów Stali, uderzył z linii pola karnego, nie dając szans bramkarzowi rywali. Jego płaskie uderzenie w kierunku dalszego słupka nie dało szans na skuteczną interwencję Kochalskiemu.

Po chwili sytuacja gości z trudnej przeistoczyła się w niemal beznadziejną - w pole karne Stali wpadł Marczuk, którego przewrócił Leandro. Sędzia Szymon Marciniak wskazał na "wapno", a rzut karny na gola pewnym strzałem zamienił Wdowik.

Stal "przebudziła się" dopiero po pół godziny gry. Dzięki przechwytowi w środku pola do pozycji strzeleckiej doszedł Wolkowicz, ale Alomerović nie dał się zaskoczyć. Do końca pierwszej połowy dominowała jednak Jagiellonia, która mogła podwyższyć prowadzenie, gdyby jej zawodnicy podejmowali lepsze decyzje w końcowej fazie akcji. Podopieczni trenera Siemieńca nie mieli jednak na co narzekać, bo do szatni zeszli z dwubramkową zaliczką.

Po zmianie stron dominacja ekipy z Podlasia się utrzymała. W 53. minucie z dystansu kapitalnie przymierzył Nene, ale piłka o centymetry minęła spojenie bramki Stali. Kilka minut później, również spoza pola karnego, uderzał Wdowik, ale również bez powodzenia. W światło bramki trafił za to wprowadzony z ławki Pululu, lecz Kochalski bez trudu zatrzymał jego strzał.

W końcówce Stal starała się nieco odważniej zaatakować, ale nie była w stanie sforsować dobrze zorganizowanej defensywy Jagiellonii. Najwięcej problemów obrońcom gospodarzy sprawiał wszędobylski Hinokio, jednak Japończyk nie zdołał przełożyć aktywności na konkrety w postaci bramek i asyst.

Trafieniem popisał się natomiast inny rezerwowy - wracający do składu Jagiellonii Imaz w 79. minucie oddał niesygnalizowany strzał, który po drodze do siatki odbił się jeszcze od pleców jednego z obrońców. Po chwili było już 4:0, kiedy kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Wdowik, potwierdzając, że stałe fragmenty gry są jego specjalnością.

Efektowne zwycięstwo pozwoliło Jagiellonii wyprzedzić Śląsk Wrocław i zasiąść na fotelu lidera z dorobkiem 29 pkt. Z kolei Stal ma w dorobku 15 "oczek" i jest 13.

Jagiellonia Białystok - PGE FKS Stal Mielec 4:0 (2:0)

Bramka: 1:0 Kristoffer Hansen (19), 2:0 Bartłomiej Wdowik (23-karny), 3:0 Jesus Imaz (79), 4:0 Bartłomiej Wdowik (83-wolny).

Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Dominik Marczuk. PGE FKS Stal Mielec: Rafael Santos, Bert Esselink.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 8 921.

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk(61. Jakub Lewicki), Nene, Jarosław Kubicki (78. Tomasz Kupisz), Kristoffer Hansen (78. Tomasz Kupisz) - Jose Naranjo (68. Jesus Imaz), Vinicius Matheus (61. Afimico Pululu).

PGE FKS Stal Mielec: Mateusz Kochalski - Bert Esselink, Mateusz Matras, Leandro (58. Marco Ehmann) - Alvis Jaunzems (65. Mateusz Stępień), Michał Trąbka, Matthew Guillaumier (58. Rafael Santos), Krystian Getinger - Maciej Domański, Ilja Szkurin, Krzysztof Wołkowicz (58. Koki Hinokio).

Czytaj także:

bg

Polecane

Wróć do strony głównej