Afera w kadrze U-17 - jest komentarz trenera. "Za każdego z nich dałbym sobie uciąć rękę"

Po usunięciu ze zgrupowania czterech zawodników polskiej reprezentacji U-17, która przygotowuje się do mistrzostw świata w Indonezji, głos zabrał trener kadry Marcin Włodarski. - Za każdego z nich dałbym sobie uciąć rękę i teraz nie miałbym ręki. Głupie, młodzieńcze wyskoki się zdarzają - powiedział szkoleniowiec.

2023-11-06, 18:13

Afera w kadrze U-17 - jest komentarz trenera. "Za każdego z nich dałbym sobie uciąć rękę"
Marcin Włodarski skomentował aferę w kadrze U-17. Foto: PAP/EPA/Tamas Kovacs

Polski Związek Piłki Nożnej poinformował w poniedziałek o wykluczeniu czterech piłkarzy kadry U-17 z udziału w młodzieżowym mundialu, który niebawem rozpocznie się w Indonezji. Nieletni zawodnicy mieli spożywać alkohol.

Młodzieżowy mundial rozpocznie się już w sobotę 11 listopada. Biało-Czerwoni w fazie grupowej zagrają z Japonią, Senegalem i Argentyną. Obecnie w kadrze reprezentacji pozostaje zaledwie 17 piłkarzy, w tym trzech bramkarzy. Nie wiadomo, czy FIFA zezwoli na dowołania dodatkowych zawodników w miejsce wykluczonych graczy.

Afera w kadrze. Trener załamany

- Piłkarze złamali regulamin Polskiego Związku Piłki Nożnej i decyzja mogła być tylko taka, że muszą niestety dla nas i dla nich samych opuścić zgrupowanie. Jest to moja osobista druga porażka, bo my też chłopców chcemy też wychowywać. Przebywamy z nimi bardzo dużo czasu, prawie tyle samo co rodzina. Traktuję to osobiście w kategorii porażki - powiedział Włodarski w programie "Prawda Futbolu".

- Nie chcę się w to bardzo zagłębiać, bo to bardzo świeży temat. Możemy tylko powiedzieć, że piłkarze złamali regulamin i opuścili hotel po 22:00. Nie czytam doniesień prasowych i jak jest dobrze, i jak jest źle. Nie mogliśmy niestety podjąć innej decyzji - zapewnił trener.

REKLAMA

Jak donosi Dawid Dobrasz z serwisu meczyki.pl, Jan Łabędzki (ŁKS), Filip Rózga (Cracovia) oraz Oskar Tomczyk i Filip Wolski z Lecha Poznań zostali złapani na gorącym uczynku, podczas zakrapianej imprezy w jednym z pubów.

- Potępiamy to, bo takie rzeczy nie mogą się wydarzać, natomiast wiemy, jak to wygląda z ludzkiego punktu widzenia. Za każdego z nich dałbym sobie uciąć rękę i teraz nie miałbym ręki. Głupie, młodzieńcze wyskoki się zdarzają - dodał.

Czytaj także:

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej