LE piłkarzy ręcznych: Górnik wygrywa w Atenach. Zabrzanie zapewnili sobie awans

Debiutujący w LE zabrzański zespół w pierwszej kolejce wygrał w Dąbrowie Górniczej z AEK łatwo i przekonująco 30:21. Przed wtorkowym spotkaniem polska drużyna miała 5 punktów, Grecy - 2. Górnikowi do zapewnienia sobie przynajmniej drugiego miejsca - za niemieckim TSV Hannover-Burgdorf – wystarczał remis. Gospodarze, chcąc liczyć się w walce o awans musieli wygrać.

Zabrzanie szybko „odskoczyli” gospodarzom (4:1, 8:3) i potem do przerwy skutecznie odpierali pogoń Greków. Najwięcej kłopotów sprawiało im zatrzymanie Stipe Mandalinica, na co zwracał im uwagę trener Tomasz Strząbała. Do przerwy goście prowadzili 15:12, ale po zmianie stron rywale odrobili straty, a nawet – po trafieniu Mandalinica - wyszli na prowadzenie (21:20).

Ostatnie słowo należało do ekipy trenera Strząbały. Dobrze bronił Piotr Wyszomirski, dwa razy wspomogły go słupki, dwa ważne gole zdobył Rennosuke Tokuda, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 26:23. Parę minut później Japończyk wraz z całą ekipą mógł zatańczyć z radości na środku boiska.

W równolegle rozgrywany spotkaniu tej grupy TSV zremisował u siebie ze szwajcarskim HC Krienz-Luzern 30:30 (14:14).

Górnik wcześniej na wyjeździe Górnik uległ TSV Hannover-Burgdorf 28:34, u siebie (czyli w dąbrowskiej hali) pokonał szwajcarski HC Krienz-Luzern 32:28, a rewanż z tym rywalem zakończył remisem 30:30.

Zabrzanie w poprzednim sezonie ekstraklasy zajęli trzecie miejsce. Pucharowe przenosiny do dąbrowskiej hali były konieczne, ponieważ obiekt w Zabrzu nie spełnia wymogów europejskich rozgrywek.

Do kolejnej fazy awansują dwie najlepsze drużyny z ośmiu grup.

Po pięciu kolejkach tabeli przewodzi TSV (9 punktów), przed Górnikiem (7), AEK (2) i HC Krienz-Luzern (2).

W swoim ostatnim spotkaniu fazy grupowej zabrzanie podejmą 5 grudnia zespół niemiecki.

Górnik: Taras Minockij 7, Patryk Mauer 5, Dmytro Artiemienko 4, Damian Przytuła 4, Rennosuke Tokuda 2, Lukas Morkovsky 2, Sebastian Kaczor 2, Jakub Szyszko 1, Aliaksandr Baczko 1, Dmytro Ilczenko 1, Adam Wąsowski 1.

Najwięcej bramek dla AEK: Stipe Mandalinic 9, Igor Zabic 6.

• Zacięty sparing szczypiornistek tuż przed startem mistrzostw świata. Norwegia minimalnie lepsza
• Zwycięski sparing przed mistrzostwami świata. Polskie szczypiornistki pokonały Angolę
• Posten Cup: Polki zaczynają od zwycięstwa. Wyraźna przewaga w meczu z Islandią

bg/PAP