Australian Open: Jan Zieliński triumfuje i dedykuje tytuł rodzicom. "To jest tak samo ich zwycięstwo"
Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh zwyciężyli z Brytyjczykiem Nealem Skupskim i Amerykanką Desirae Krawczyk w finale gry mieszanej wielkoszlemowego Australian Open. W rozmowie z Cezarym Gurjewem z radiowej Jedynki polski deblista podkreślił ogromną rolę swoich rodziców, którzy wprowadzili go do świata tenisa. - Nie jestem w stanie opisać słowami, jak bardzo jestem im wdzięczny za to, ile poświęcili, bym mógł być teraz tam, gdzie jestem - przyznał.
2024-01-26, 08:50
Wydarzenia w Melbourne obserwuje Cezary Gurjew. Zapraszamy na relacje dziennikarza radiowej Jedynki z Australian Open 2024.
Pierwszy wielkoszlemowy triumf stał się faktem. "Marzyliśmy o tym z całą rodziną i najbliższymi od dziecka"
Jan Zieliński w parze z tenisistką z Tajwanu Su-Wei Hsieh triumfowali w grze mieszanej wielkoszlemowego turnieju Australian Open w Melbourne. W finale pokonali Brytyjczyka Neala Skupskiego i Amerykankę Desirae Krawczyk 6:7 (5-7), 6:4, 11-9.
- Niesamowite, marzyliśmy o tym z całą rodziną i najbliższymi od dziecka. Nie przechodziło nam to w ogóle przez głowę, ale udało się to zrobić i podnieść tytuł wielkoszlemowy. Ciężko mi to opisać - przyznał w rozmowie z Cezarym Gurjewem z radiowej Jedynki.
W drugim secie polsko-tajwańska para przegrywała już 2:4, jednak zdołała wygrać cztery gemy z rzędu i doprowadzić do super tie-breaka.
REKLAMA
- Było trochę tej złości, ponieważ mecz zaczął się wymykać spod kontroli, ale ostatecznie udało nam się to obrócić. Zwycięzców poznaje się po tym, jak reagują na to, jak coś przestaje się układać. Trochę było do poprawy, ale udało nam się to naprostować i wyjść z tego zwycięsko - zaznaczył polski deblista.
Dla Tajwanki to nie jest pierwszy raz. "Dołożyłem do tego swoją cegiełkę"
To pierwszy wielkoszlemowy tytuł 27-letniego Polaka i siódmy 38-letniej Hsieh, która jednak sześć wcześniejszych wywalczyła w deblu, a o kolejny zagra w niedzielę w Melbourne, wspólnie z Belgijką z Elise Mertens. Zieliński ma nadzieję, że wkrótce będzie miał okazję walczyć o kolejne tytuły.
- Bardzo się cieszę, że udało mi się zapisać w kartach historii legendy, jaką jest Su-Wei Hsieh. Dołożyłem do tego swoją cegiełkę. Dla mnie to też niezwykłe osiągnięcie. Mam nadzieję, że jeszcze wiele finałów i zwycięstw przede mną - powiedział.
Zieliński jest trzecim Polakiem, po Wojciechu Fibaku i Łukaszu Kubocie, który może pochwalić się zwycięstwem w Australian Open.
REKLAMA
- To znakomite towarzystwo. Możemy tylko świętować, że ponownie udało się podnieść tytuł wielkoszlemowy - przyznał.
To oni wprowadzili Zielińskiego do świata tenisa. "Nie jestem w stanie opisać słowami, jak bardzo jestem im wdzięczny za to, ile poświęcili"
Skąd tenis wziął się w życiu Jana Zielińskiego?
- Tak naprawdę była to pasja mojego ojca, który zaszczepił to we mnie. Jako młody dzieciak wychowywałem się na kortach w otoczeniu jego i jego najbliższych znajomych. Wraz z mamą pomagali mi od małego, ciągnęli tę historię i dawali z siebie wszystko, bym mógł robić to, co kocham - grać w tenisa. Nie jestem w stanie opisać słowami, jak bardzo jestem im wdzięczny za to, ile poświęcili, bym mógł być teraz tam, gdzie jestem. To jest tak samo moje zwycięstwo, jak i mamy oraz świętej pamięci taty - podkreślił 27-latek.
Idole polskiego deblisty pozostają niezmienni.
REKLAMA
- Moje podejście się nie zmienia. Zapisałem się na kartach historii jako zwycięzca wielkoszlemowy, aczkolwiek moi idole pozostają tacy sami - wielki Łukasz Kubot, mój najbliższy trener Mariusz Fyrstenberg, jego partner Marcin Matkowski. To dzięki nim pokochałem debla, zacząłem się tym pasjonować i to między dzięki nim jestem tak dobrym deblistą. Uczyłem się od nich wiele lat, wstawałem na wszystkie finały wielkoszlemowe, a teraz mam przyjemność trenować u boku Mariusza, który nauczył mnie praktycznie wszystkiego, co trzeba wiedzieć o deblu i mam nadzieję, że jeszcze wiele sukcesów przed nami - podsumował.
Posłuchaj
Po zwycięskim finale z Janem Zielińskim rozmawiał Cezary Gurjew z radiowej Jedynki (PR1) 3:16
Dodaj do playlisty
<<< Sport w 2023 - PIŁKA NOŻNA, SIATKÓWKA, SPORTY WALKI, LEKKOATLETYKA, KOLARSTWO, SPORTY ZIMOWE, MOTO SPORT<<<
Czytaj także:
- Australian Open: Hurkacz - Miedwiediew. 4 godziny walki i pożegnanie w wielkim stylu. Półfinał nie dla "Hubiego"
- Ranking ATP: Hubert Hurkacz z życiowym wynikiem. Polak najwyżej w karierze
- Czerwona sukienka Igi Świątek robi furorę. Oto sportowe hity na aukcjach WOŚP
JK
REKLAMA
REKLAMA