Tak ma wyglądać kontrakt Marka Papszuna w Legii Warszawa. Coraz więcej szczegółów

Legia Warszawa wciąż walczy o to, by jej trenerem został Marek Papszun. Negocjacje z Rakowem Częstochowa na razie nie idą po myśli stołecznego klubu. Pojawiły się jednak wiadomości na temat tego, jak ma wyglądać kontrakt szkoleniowca po transferze do Legii.

2025-12-03, 16:10

Tak ma wyglądać kontrakt Marka Papszuna w Legii Warszawa. Coraz więcej szczegółów
Dziennikarze zdradzili, jak ma wyglądać kontrakt Marka Papszuna w Legii . Foto: Piotr Matusewicz/East News

Marek Papszun dogadany z Legią? Raków negocjuje

Już ponad miesiąc upłynął od momentu, gdy Legia Warszawa rozstała się z Edwardem Iordanescu, a stołeczny klub wciąż pozostaje bez stałego szkoleniowca. Inaki Astiz nie radzi sobie z prowadzeniem drużyny, a każdy kolejny tydzień przynosi coraz większe problemy.

Rozmowy z Rakowem Częstochowa w sprawie przenosin Marka Papszuna nie przyniosły przełomu i wydaje się, że nowy szkoleniowiec może pojawić się w klubie dopiero w drugiej połowie grudnia. Media są przekonane, że stołeczny klub doszedł już do porozumienia z trenerem. Portal "Meczyki" ujawnił najnowsze szczegóły dotyczące tego, jak ma wyglądać kontrakt Papszuna.

Tomasz Włodarczyk jest zdania, że umowa ma obowiązywać do 2030 roku, jednak nie tylko długość jej trwania czy pieniądze są tutaj istotne. Trener chce mieć pewność, że będzie miał duży wpływ na to, jak funkcjonuje klub, a także jego akademia.

Papszun wyciągnie Legię z dołka?

Łukasz Wiśniowski stwierdził z kolei, że rozmowy dotyczyły nie tylko pierwszej drużyny, ale całej struktury klubu. Dyskutowano między innymi o relacjach Papszuna z dyrektorem akademii Markiem Śledziem oraz o tym, jaką rolę powinien w pionie sportowym odgrywać Michał Żewłakow. Widać wyraźnie, że szkoleniowiec nie chce ograniczyć się tylko do zarządzania zespołem i chce dysponować większą autonomią i mieć wpływ na środowisko, w którym będzie pracował.

Remis z Motorem Lublin w poniedziałkowym spotkaniu Ekstraklasy tylko pogłębił sportowy dołek, w którym znajduje się Legia. To już siódmy kolejny ligowy mecz bez zwycięstwa. Nastroje przy Łazienkowskiej komplikują się dodatkowo przez coraz gorszą sytuację w tabeli. Legia ma już jedynie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową, co zwiększa presję na zarząd i stawia klub w coraz trudniejszej sytuacji przed drugą częścią sezonu.

Do końca 2025 roku przed Legią pozostały cztery spotkania. W Ekstraklasie stołecznych czekają dwa pojedynki z Piastem Gliwice. Równocześnie drużyna rozegra dwa mecze w Lidze Konferencji Europy: najpierw zmierzy się na wyjeździe z FC Noah, a następnie podejmie na własnym stadionie Lincoln Red Imps.

Zobacz także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej