Piotr Dmitrowicz: dzień 1 maja odbieramy przez pryzmat PRL-u

- Dzień i święto 1 maja to przykład tego, jak komuniści z dnia, który był szczególny, ważny dla robotników, zrobili w czasach PRL coś, co było śmieszne i żenujące, na co dzisiaj szczególnie młodzi ludzie patrzą z niedowierzaniem - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Dmitrowicz, historyk.

2020-05-01, 16:55

Piotr Dmitrowicz: dzień 1 maja odbieramy przez pryzmat PRL-u
Obchody 1 maja, Warszawa 1963 r.Foto: nac.gov.pl

Posłuchaj

01.05.2020 Piotr Dmitrowicz (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Święto Pracy z powodu ograniczeń związanych z epidemią koronawirusa odbędzie się w tym roku bez tradycyjnych pochodów pierwszomajowych.

Powiązany Artykuł

Świeto pracy.jpg
Święto Pracy – esencja propagandy PRL

Piotr Dmitrowicz wyjaśniał, dlaczego 1 maja został ustanowiony świętem pracy. - Pod koniec XIX wieku, kiedy rodziły się lewicowe ruchy polityczne, w 1886 r doszło do bardzo brutalnych walk w Chicago. Kilka lat później, w 1899 r podczas spotkania Międzynarodówki uznano, że 1 maja będzie dniem manifestacji przypominającym o tym, co się dzieje z robotnikami, klasą robotniczą. Od początku XX w ten dzień był okazją do manifestacji żądań robotników, począwszy od ośmiogodzinnego dnia pacy, a na kwestiach socjalnych skończywszy - wyjaśniał historyk.

Gość audycji zaznaczył, że również w międzywojennej Polsce obchody 1 maja miewały gwałtowny przebieg.  - Przed II Wojną Światową 1 maja był dniem często bardzo brutalnym. W 1926 i 1928 r. doszło do manifestacji w których zginęli ludzie. To było święto skupione wokół Polskiej Partii Socjalistycznej ale także mniejszych partii lewicowych. Próbowali się w nie włączać również komuniści, będący wówczas na marginesie życia politycznego, pamiętajmy że Komunistyczna Partia Polski od początku II RP negowała istnienie niepodległego państwa polskiego. Podczas tego dnia dochodziło do bijatyk i dramatycznych wydarzeń, padały strzały - mówił Piotr Dmitrowicz.

- 1 maja bywał starciem Polskiej Partii Socjalistycznej, ruchu lewicowego, ale zaznaczającego fundamentalne znaczenie niepodległości Polski, ze skrajnymi komunizującymi, agenturalnymi elementami jak Komunistyczna Partia Polski - przypominał historyk.

REKLAMA

Więcej w zapisie audycji.

>>>[CZYTAJ TAKŻE]: "Postkomuniści zawłaszczają 1 maja". Politolog o podszywaniu się organizacji lewicowych pod ruchy robotnicze

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Antoni Trzmiel

REKLAMA

Gość: Piotr Dmitrowicz

Data emisji: 01.05.2020

Godzina emisji: 15.35

PR24/ka

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej