Dorota Landowska o wcieleniu się w role Zofii Stryjeńskiej i Haliny Mikołajskiej

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2020 11:12
Zocha, która naprawdę nie jest postacią w którą chce się od razu wskakiwać, bo to bardzo dziwna konstrukcja. Ale także jest to kobieta zdecydowana, artystka z krwi i kości, którą potem i teraz bardzo pokochałam. Za ogień, bezkompromisowość. Za to, że dowiaduję się od niej co to znaczy być artystą. - opowiadała
Audio