Rosja: ukraiński reżyser z Krymu trafi do łagru na Syberii
Ukraiński reżyser Ołeh Sencow, który został skazany w Rosji na 20 lat więzienia, został wysłany do kolonii karnej w obwodzie irkuckim.
2016-02-07, 16:57
25 sierpnia 2015 roku sąd w Rosji w Rostowie nad Donem wymierzył znanemu ukraińskiemu reżyserowi karę 20 lat kolonii karnej o zaostrzonym reżimie. W tym samym procesie ukraińskiego działacza z Krymu Aleksandra Kołczenkę skazano na 10 lat łagru. W listopadzie wyrok podtrzymał rosyjski Sąd Najwyższy.
Według oskarżeń Rosji, w kwietniu 2014 roku Sencow miał organizować na Krymie „grupę terrorystyczną”, rzekomą filię zakazanego w Federacji Rosyjskiej Prawego Sektora.
Dla zachodniej opinii publicznej od początku było jasne, że zarzuty przeciwko znanemu reżyserowi są fikcją i że jest on jedną z wielu ofiar represji wobec proukraińsko nastawionych mieszkańców Krymu. Wiosną 2014 roku Rosja dokonała aneksji terytorium Ukrainy – Półwyspu Krymskiego. W następstwie tej agresji, jak też ingerencji wojskowej w ukraińskim Donbasie, USA i Unia Europejska nałożyły na Moskwę sankcje gospodarcze.
39-letni Sencow i Kołczenko (oskarżony o podpalenie drzwi partii Jedna Rosja w Symferopolu) podkreślają, że są niewinni, a cała sprawa ma charakter polityczny. Rosyjska organizacja obrońców praw człowieka Memoriał uznała ich obu za więźniów politycznych.
REKLAMA
O uwolnienienie Sencowa do włądz Rosji apelowało wielu reżyserów i twórców. O jego oswobodzenie zabiega prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.
Według informacji Radia Swoboda, Sencow jest obecnie w Samarze i czeka tam na przewiezienie do obwodu irkuckiego, a Kołczenko - w Woroneżu i oczekuje na przewóz do obwodu czelabińskiego.
O tym, że Sencow ma trafić do Irkucka informuje również jego siostra, Natalia Kapłan na portalu społecznościowym. Natomiast adwokatka reżysera Swietłana Sidorkina powiedziała, że wciąż czeka na oficjalne informacje od rostowskich służb więziennych, do jakich konkretnie zakładów karnych zostaną przetransportowani obaj mężczyźni.
lb.ua/Radio Svoboda/agkm
REKLAMA
Ołeh Sencow i Aleksander Kołczenko śpiewają ukraiński hymn na sali sądowej w Rosji po ogłoszeniu wyroku sądu 20 i 10 lat łagrów
REKLAMA
REKLAMA