Afera sopocka. Zarzut wobec Jacka Karnowskiego do umorzenia?

Prokuratura w Szczecinie najprawdopodobniej umorzy jeden z wątków w sprawie tzw. afery sopockiej. Chodzi o rzekomą rozmowę korupcyjną Jacka Karnowskiego z biznesmenem Sławomirem Julke.

2013-12-11, 23:23

Afera sopocka. Zarzut wobec Jacka Karnowskiego do umorzenia?
Jacek Karnowski. Foto: Mawelpac/Wikimedia Commons/CC

Według biegłych nagranie nie jest autentyczne - a nawet mogło być zmanipulowane.
Prokuratura na żądanie sądu zwróciła się do wyspecjalizowanych laboratoriów o zbadanie autentyczności nagrania, które Julke przekazał śledczym. Zarówno Instytut Ekspertyz Sądowych im. Sahna w Krakowie, jak Politechnika Wrocławska, nie mogły stwierdzić autentyczności nagrania.
Śledztwo było prowadzone od lipca 2008 r. z zawiadomienia złożonego przez trójmiejskiego biznesmena Sławomira Julkego. Twierdził on, że w marcu 2008 r. Karnowski zażądał od niego łapówki w postaci dwóch mieszkań. Zdaniem biznesmena, który planował przebudować strych kamienicy w Sopocie, prezydent chciał dostać lokale jako zapłatę za pomoc w uzyskaniu od swoich urzędników koniecznych pozwoleń na przebudowę. Jako dowód Julke dostarczył śledczym kopię nagrania rozmowy z Karnowskim, jak zeznał Julke, dyktafon, na którym znajdował się oryginał, został zniszczony.
W śledztwie badano też inne aspekty działalności Karnowskiego. W efekcie skierowano w czerwcu 2010 r. do sądu akt oskarżenia z sześcioma zarzutami (w tym pięć korupcyjnych). Prezydentowi Sopotu zarzucono, że: zażądał łapówki od Julkego, przyjął korzyści majątkowe od miejscowego dilera samochodowego Włodzimierza G. w postaci kupna aut po zaniżonej cenie i darmowego serwisowania samochodów oraz wziął łapówkę od sopockiego przedsiębiorcy Mariana D. w postaci wykonanych bezpłatnie na swojej posesji usług budowlanych o wartości 2 tys. zł.
Karnowskiemu zarzucono też, że w 2007 r. - przed przetargiem na samochody dla magistratu - złożył fałszywe oświadczenie, w którym stwierdził, że z firmą prowadzoną przez Włodzimierza G. nie łączą go stosunki, które mogą budzić wątpliwości co do jego bezstronności wobec tej firmy.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
to, wyborcza.pl, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej