Angela Merkel po raz trzeci wybrana kanclerzem Niemiec

Angela Merkel może rozpoczynać kadencję. Niemiecki Bundestag zdecydowaną większością głosów wybrał ją na stanowisko kanclerza.

2013-12-17, 11:23

Angela Merkel po raz trzeci wybrana kanclerzem Niemiec
Angela Merkel. Foto: PAP/EPA/KAY NIETFELD

Posłuchaj

Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR): Angela Merkel wybrana kanclerzem po raz trzeci
+
Dodaj do playlisty

Na 59-letnią szefową rządu głosowało 462 deputowanych koalicji rządowej CDU, CSU i SPD spośród 621 posłów obecnych na sali.  150 parlamentarzystów było przeciwnych, dziewięciu posłów wstrzymało się od głosu.

Merkel jeszcze we wtorek zostanie mianowana na stanowisko przez prezydenta Joachima Gaucka, po czym zostanie zaprzysiężona przed parlamentem. Następnie odbędzie się zaprzysiężenie całego nowego gabinetu.

Czarno-czerwona koalicja

Liderzy trzech partii - Merkel (CDU), Sigmar Gabriel (SPD) i Horst Seehofer (CSU) - podpisali w poniedziałek umowę koalicyjną stanowiącą podstawę programową nowego rządu. Koalicja dwóch największych bloków politycznych dysponuje w parlamencie ogromną przewagą 504 głosów na 631 miejsc.
W wyborach z 22 września CDU i CSU odniosły zdecydowane zwycięstwo, zdobywając 41,5 proc. głosów. Ze względu na brak absolutnej większości w Bundestagu i porażkę dotychczasowego partnera, liberalnej FDP, która nie przekroczyła progu wyborczego, Merkel zmuszona była do podjęcia rozmów koalicyjnych ze swoim głównym rywalem - SPD (25,7 proc. głosów w wyborach).

Angela Merkel rządzi Niemcami nieprzerwanie od 2005 roku. We wrześniowych wyborach kierowana przez nią chadecja zdeklasowała inne partie zdobywając ponad 41 procent głosów.

REKLAMA

Angela
Angela Merkel obok lidera frakcji CDU/CSU Volkera Kaudera (L). Z prawej strony szefowa regionalnej frakcji CSU Gerda Hasselfeldt, fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Protegowana Helmutha Kohla, zadała mu "śmiertelny cios"

Merkel urodziła się w 1954 roku w Hamburgu, w RFN, jednak już kilka miesięcy później przeprowadziła się wraz z rodziną do Brandenburgii w NRD. Jej ojciec, ewangelicki teolog, otrzymał misję krzewienia wiary w opanowanej przez komunistów NRD. Trzy lata później rodzina przeniosła się do pobliskiego Templina, gdzie Horst Kasner kierował ośrodkiem kształcenia duchownych. Merkel studiowała fizykę w Lipsku, a po zrobieniu dyplomu podęła pracę w Akademii Nauk w Berlinie.
Merkel nie była opozycjonistką - pisze w biografii Merkel dziennikarz Stefan Kornelius. "Brakowało jej odwagi, by otwarcie przeciwstawić się władzy" - stwierdza dziennikarz, dodając, że córka pastora nie akceptowała reżimu, ale też nie chciała "podpaść". Krytycy zarzucają jej oportunizm i utrzymują, że sprawując w Akademii Nauk funkcję sekretarza ds. propagandy i agitacji komunistycznej organizacji młodzieżowej FDJ była mocniej zaangażowana w komunistyczny system niż gotowa jest przyznać. "Nie byłam bohaterką. Płynęłam z prądem" - przyznaje Merkel.
Na fali demokratycznych przemian, na jesieni 1989 roku Merkel nawiązuje kontakty z Demokratycznym Przełomem, jednym z licznych, początkowo nielegalnych ugrupowań, powstających w schyłkowym okresie NRD. Po pierwszych demokratycznych wyborach w NRD 18 marca 1990 roku polityczna debiutantka rezygnuje z pracy naukowej i zostaje zastępcą rzecznika prasowego w rządzie Lothara de Maiziere'a.
Kluczowe znaczenie dla jej dalszej kariery miało poparcie ze strony kanclerza Helmuta Kohla. Po pierwszych wyborach do Bundestagu zjednoczonych Niemiec 2 grudnia 1990 roku, Kohl, poszukując do swojego nowego rządu "nowej twarzy" z byłej NRD, powierzył córce pastora z Brandenburgii stanowisko ministra ds. młodzieży.
Podczas głębokiego kryzysu CDU na jesieni 1999 roku, spowodowanego aferą z nielegalnymi funduszami partyjnymi, Merkel staje na czele rebelii przeciwko Kohlowi i doprowadza do jego marginalizacji. Prasa pisała wówczas o "śmiertelnym ciosie", zadanym przez Merkel jej mentorowi.
Niezrażona krytyką, Merkel w kwietniu 2000 roku przejmuje ster władzy w CDU. W 2005 roku po raz pierwszy wygrywa wybory do Bundestagu, stając na czele koalicyjnego rządu CDU-SPD. Cztery lata później tworzy koalicję z liberalną FDP.

REKLAMA

Angela
Angela Merkel i wicekanclerz, minister gospodarki i energii Sigmar Gabriel (SPD) fot. PAP/EPA/KAY NIETFELD

 

”Ostrożność wyklucza przywództwo”
Jej pozbawiony ideologii pragmatyzm powoduje, że niemiecka kanclerz nie waha się zmieniać zdania i przejmować cudzych pomysłów, jeżeli uzna, że jest to korzystne dla niej i jej partii. Przykładem takiej wolty była podjęta w 2011 roku po katastrofie w Fukushimie decyzja o zamknięciu wszystkich niemieckich elektrowni atomowych do 2022 roku.
Amerykański magazyn ekonomiczny "Forbes" uznał w tym roku Merkel za najbardziej wpływową kobietę na świecie. "The "Economist" apelował przed wyborami do Niemców, by wybrali Merkel na kanclerza i równocześnie "lidera Europy".
Merkel mocno zaangażowała się w obronę strefy euro przed rozpadem. Jednak perspektywa przejęcia roli lidera w Europie nie wzbudza jej entuzjazmu. Lęk przed powrotem antyniemieckich resentymentów oraz przed finansowymi skutkami bardziej odważnej polityki zawęża pole manewru Berlina. Skrajnie ostrożna polityka zagraniczna, której symbolem jest wstrzymanie się przedstawiciela Niemiec od głosu - wraz z Rosją i Chinami - podczas głosowania nad rezolucją w sprawie Libii w ONZ, uniemożliwia sprawowanie przywództwa.

"Mamusia" i "kwoka"

W przeciwieństwie do Greków, Hiszpanów, Francuzów czy też Włochów, zdecydowana większość Niemców uważa, że dobrze się im powodzi. Są też przekonani, że tylko Merkel jest w stanie przeprowadzić Niemców przez kryzys bez większych strat. Wiarę w panią kanclerz symbolizują przydomki nadawane jej przez niemieckie media, czasem z ironią, a czasem z podziwem - "Mutti" (Mamusia) i "Glucke" (kwoka).

Tajemnica politycznych sukcesów Merkel tkwi w jej protestanckim etosie pracy i umiarkowania, skromności i braku zainteresowania zewnętrznymi atrybutami władzy - tak uważa historyk Arnulf Baring. Zdaniem autora jej biografii Stefana Korneliusa Merkel "idealnie pasuje do epoki postideologicznej", a istotą jej działania jest kompromis.
Bez wątpienia właśnie dzięki niej jej partia CDU uzyskała w wyborach parlamentarnych 22 września najlepszy wynik (41,5 proc.) od zjednoczenia Niemiec. Pozostając pozornie w cieniu, sterowała zręcznie negocjacjami koalicyjnymi z SPD, broniąc skutecznie przed zakusami socjaldemokratów zasady niepodwyższania podatków oraz równoważenia budżetu państwa do roku 2015.

REKLAMA

PAP/IAR/agkm

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej