Justyna Kowalczyk w ostatnim dniu Tour de Ski wbiegnie na Alpe Cermis
Polka zgłosiła swój udział w imprezie poprzedzającej ostatni etap Tour de Ski - Rampa con i Campioni. Jest to bieg otwarty, trasa ta sama co dla uczestników Tour de Ski - 9 km, start w Lago di Tesero, meta na Alpe Cermis.
2014-01-04, 20:30
"Od kilku dni o tym myślałam. Oprócz treningu potrzeba sportowej rywalizacji, a startujący tam panowie - choćby Maciek Kreczmer - na pewno mi jej dostarczą. A poza tym... ja lubię tę górę” – napisała Justyna Kowalczyk na facebooku.
Alpe Cermis to mocny akord Tour de Ski. Różnica wzniesień - ponad 400 m. Podbieg zaczyna się na wysokości 860 m, a kończy na 1290 m. Tę różnicę trzeba pokonać na odcinku 3650 m. Największy kąt nachylenia na trasie wynosi 28 proc.
Na Alpe Cermis nie sposób ponoć wjechać rowerem, a na stoku zdarza się rywalizować alpejczykom - oni jednak z tej góry zjeżdżają.
Gdy tuz przed rozpoczęciem Justyna Kowalczyk zrezygnowała z TdS kibice myśleli, że nie będą mogli w tym roku dopingować Polki wbiegającej pod tę górę. Okazuję się jednak, że w niedzielę 5 stycznia w tym magicznym miejscu kibicować Justynie Kowalczyk będzie można!
(ah)
REKLAMA