Sam Berns nie żyje. Najsłynniejsze dziecko chore na "przedwczesną starość"

Miał zaledwie 17 lat a wyglądał na staruszka. Był niewysoki, szczuplutki. Nie miał włosów. Sam Berns - cierpiał na nieuleczalną, śmiertelną chorobę, która powoduje przedwczesną starość.

2014-01-13, 17:12

Sam Berns nie żyje. Najsłynniejsze dziecko chore na "przedwczesną starość"
Sam Berns. Foto: http://www.youtube.com/watch?v=Fekab9Pu2us

Sam Berns zmarł w piątek. Był najsłynniejszym dzieckiem chorującym na progerię. To bardzo rzadka choroba. Nie ma na nią lekarstwa. Szacuje się, że na całym świecie cierpi na nią od 200 do 250 osób. Średnia długość życia pacjentów wynosi zaledwie 13 lat.

Pierwsze objawy progerii można dostrzec u dzieci powyżej 2 roku życia. Należą do nich między innymi: brak prawidłowego przyrostu masy ciała i łysienie.

U dzieci z progerią później formują się zęby. Ich skóra ma sporo zmarszczek. Są niscy. Z tych powodów wyglądają o wiele starzej. Nos jest "ściągnięty", policzki zapadnięte - z powodu utraty tkanki tłuszczowej. Zanik tkanki tłuszczowej może być też przyczyną owrzodzeń na przedniej powierzchni goleni i na stopach.

Mogą też pojawiać się problemy ze sztywnością stawów, problemy z przemieszczaniem się stawu biodrowego. Zdarzają się krwawienia z nosa, bóle głowy, miażdżyca i schorzenia układu krążenia. Zanotowano także przypadki, gdy dochodziło do zaniku mięśni.

REKLAMA

(http://www.youtube.com/watch?v=Fekab9Pu2us)

Charakterystyczny jest także wysoki ton głosu. Czaszka jest duża w porównaniu z resztą ciała, z nieproporcjonalnie małą dolną częścią twarzy.

Jedn rok z życia chorego przelicza się na 8-10 lat. Co oznacza, że 17-letni Sam Berns swoim wyglądem przypominał prawie 90. letniego dziadka.

REKLAMA

Jego historię opowiada dokument HBO "Life According to Sam" ("Życie według Sama") pokazujący jego życie i badania jego rodziców.

Według CNN, chłopak zmarł z powodu komplikacji wywołanych chorobą.

wikipedia.pl/asop

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej