Seksafera we Francji: Ribery i Benzema pójdą do więzienia?
W Paryżu rozpoczął się proces słynnych piłkarzy Francka Ribery'ego z Bayernu Monachium i Karima Benzemy z Realu Madryt, oskarżonych o uprawianie seksu z nieletnią prostytutką w 2008 i 2009 roku.
2014-01-20, 21:49
Piłkarzom oraz bratu stryjecznemu Ribery'ego grozi kara do trzech lat więzienia i 45 tys. euro grzywny.
Rozprawa  rozpoczęła się pod nieobecność gwiazd francuskiego futbolu. Ribery'ego,  finalistę plebiscytu Złota Piłka FIFA dla najlepszego piłkarza świata w  2013 roku, oraz Benzemę, którego we wtorek czeka mecz z Espanyolem  Barcelona w Pucharze Hiszpanii, reprezentowali adwokaci.
Nieobecna  była również bohaterka afery, która nie jest już stroną w procesie, a w  oświadczeniu złożonym za pośrednictwem swojego adwokata podkreśliła, że  nie oczekuje niczego oprócz uniewinnienia piłkarzy. Obecnie jest ona  projektantką bielizny "haute couture".
Tzw. afera Zahia wybuchła w  2009 roku. Ribery i Benzema zostali wówczas zatrzymani przez policję w  związku z korzystaniem z usług prostytutki marokańskiego pochodzenia,  która pracowała w klubie "Zaman Cafe" w pobliżu Pól Elizejskich. Zahia zeznała, że współżyła z nimi, będąc jeszcze nieletnią (miała 16 lat). Ribery i jego  brat stryjeczny mieli spotykać się z Zahią również w Monachium.
W  2011 roku prokuratura paryska zrezygnowała z postawienia zarzutów  piłkarzom, przyjmując ich wyjaśnienia, że nie wiedzieli o tym, iż młoda  kobieta nie ukończyła 18 lat. Jednak sędzia śledczy Andre Dando był  innego zdania i postanowił doprowadzić do procesu.
Trzy lata temu  w jednym z numerów tygodnika "Paris Match" Zahia powiedziała, że  Ribery i Benzema wiedzieli o jej wieku, ale zignorowali ten fakt. Jednak  podczas śledztwa zeznała, że okłamała ich, mówiąc, że jest starsza, a  to stanowisko podtrzymała w kolejnych wywiadach. 
Proces ma potrwać do czwartku.
man