Poznań: szpital odmówił przyjęcia 3-letniego chłopca. Dziecko zmarło
Według dotychczas zebranych przez policjantów informacji, w piątek rano rodzice chłopca zauważyli, że dziecko jest osłabione i wymaga interwencji medycznej.
2014-01-24, 16:30
Posłuchaj
Gdy mały pacjent nie został przyjęty do jednego ze szpitali, rodzice udali się do lekarza rodzinnego. Ten przebadał dziecko i odesłał je do domu.
Niedługo potem chłopiec zaczął tracić przytomność. Rodzice wezwali pogotowie. Ratownicy podjęli próbę reanimacji, ale nie udało im się uratować życia trzylatka.
Jak potwierdził rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, o śmierci chłopca w mieszkaniu na poznańskich Jeżycach powiadomiło policję pogotowie ratunkowe.
Borowiak dodał, że obecnie funkcjonariusze przesłuchują świadków, w tym rodziców dziecka. O sprawie zawiadomiona została prokuratura.
REKLAMA
- Dzisiaj już w trakcie głosowań zleciłem wysłanie kontroli konsultantów wojewódzkich i krajowych. Wyjaśnimy tę sprawę tak, jak każdą inną tragedię. Wyjaśnimy ją do końca, do ostatniej kropki - powiedział minister zdrowie Bartosz Arłukowicz.
Kontrolę szpitala zapowiedział też dyrektor wielkopolskiego NFZ Filip Nowak.
Czytaj też<<<Dochodzenie w sprawie śmierci niemowlęcia. Dziecko 3 godziny czekało na karetkę>>>
PAP,kh
REKLAMA
REKLAMA