Romans prezydenta Francji. Hollande rozstaje się ze swą oficjalną partnerką
Prezydent Francji Francois Hollande poinformował w oświadczeniu nadanym przez AFP "o zakończeniu wspólnego pożycia" z Valerie Trierweiler.
2014-01-25, 22:04
Posłuchaj
"Le Journal du Dimanche" w wersji elektronicznej poinformował, że Francois Hollande i jego dotychczasowa partnerka podjęli decyzję o rozstaniu się podczas obiadu, który zjedli razem w ostatni czwartek.
Hollande powiedział agencji France Presse, że informuje o zakończeniu związku z Valerie w trybie prywatnym, podczas gdy francuskie media oczekiwały w ciągu wielu godzin na formalny komunikat urzędu prezydenta.
Podkreślając, że jest to sprawa dotycząca jego "życia prywatnego", Hollande powiedział: "Podaję do wiadomości, że zakończyło się moje wspólne życie z Valerie Trierweiler".
Gayet o spotkaniu Hollande'a: to magiczne doznanie >>>
REKLAMA
>>> 48-letnia Trierweiler trafiła do paryskiego szpitala Pitie-Salpetriere nazajutrz po opublikowaniu rewelacji plotkarskiego magazynu "Closer", zarzucającego Hollande'owi romans z aktorką Julie Gayet >>>
Francuzów przyzwyczajonych do romansów ludzi na wysokich szczeblach władzy wiadomość ta nie zbulwersowała ze względów moralnych lecz praktycznych. Oto głowa państwa udaje się do kochanki bez obstawy, w towarzystwie kierującego motocyklem. Uznano to za daleko idącą lekkomyślność, iż człowiek, który ma wpływ na życie milionów ludzi, stoi na czele państwa mającego broń atomową, wystawiony jest na niebezpieczeństwo. Miejsce spotkań z nową kochanką sprawdzał zawsze ten sam, ale tylko jeden ochroniarz.
(CNN Newsource/x-news)
Teraz Francja jest bez Pierwszej Damy. Cztery lata temu Francois Hollande oświadczył, że Valerie Trieweiler jest "kobietą jego życia". Dla niej rozstał się z poprzednią partnerką, byłą kandydatką na prezydenta Francji Segolene Royal, z którą ma czworo dzieci.
Valerie Trierweiler, nieznana szerzej przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku, jest dwukrotnie rozwiedziona i ma troje dzieci. Jej początki u boku Hollande'a nie były łatwe. Źle zostało odebrane jej zaangażowanie przed wyborami parlamentarnymi po stronie wyborczego rywala Segolene Royal. Opinia publiczna uznała to za przejaw załatwiania przez nią osobistych porachunków z byłą towarzyszką życia Hollande'a.
REKLAMA
pp/IAR/PAP
REKLAMA