Rowerom zima niestraszna
Z roku na rok przybywa ludzi, jeżdżących rowerem zimą. Wiele osób, nieprzyzwyczajonych do takich widoków, nie kryje jednak zdziwienia, że można jeździć w taką pogodę.
2014-01-30, 17:37
Posłuchaj
Zapaleni rowerzyści po prostu jeżdżą i nie przeszkadza im śnieg, lód czy mróz.
- Zimno jest pierwszym przeciwnikiem rowerzysty, ale wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że na rowerze się ruszamy. Przez pierwsze dwie minuty czujemy chłód, później, w przeciwieństwie np. do jazdy autobusem, rozgrzewamy się – wyjaśnił Michał Kalida z Warszawskiej Masy Krytycznej.
Śnieg na ścieżkach
Warszawska Masa Krytyczna spotyka się w każdy ostatni piątek miesiąca i przejeżdża przez stolicę.
- Tradycyjnie jeździmy w każdą pogodę – choćby lało, była burza, śnieżyca czy mróz. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, że w mieście, gdzie są odśnieżane ulice nie dałoby się przejechać rowerem. Natomiast trasy rowerowe nie są odśnieżane z prostego powodu – w tegorocznym przetargu nie uwzględniono na ten cel pieniędzy. Mam nadzieję, że przyszłorocznym przetargu zostanie uwzględnione odśnieżanie tras rowerowych - stwierdził Gość PR24.
REKLAMA
Głowa, dłonie i stopy
Jak się przygotować do zimowej jazdy rowerem, tak, żeby nie było nam zimno?
- Przede wszystkim nie wkładać puchowej kurtki, ale ubrać się warstwowo – w dwie podkoszulki czy bluzki. Pamiętajmy, że rowerzysta się porusza i te części, które pracują będą ogrzane, natomiast dłonie, stopy i twarz pracują niewiele. Ważna jest więc gruba czapka, może być kominiarka oraz więcej niż jedna para rękawiczek. Równie ważne są ciepłe skarpety – żeby się nie wychłodzić – wytłumaczył Gość PR24.
Rower na zimę powinien być tani, brudny, brzydki i stary, a to ze względu na sól, która jest sypana na chodniki i ulice.
PR24/Anna Krzesińska
REKLAMA
REKLAMA