Udało się odzyskać kontrolę nad księżycowym łazikiem
Chińscy naukowcy stracili kontakt z Jadeitowym Królikiem dwa tygodnie temu. Maszyna ulegał wówczas awarii.
2014-02-13, 08:05
Posłuchaj
Na uzyskanie połączenia z łazikiem czekano tak długo z uwagi na to, że trwająca 14 dni noc księżycowa spowodowała, że czerpiący energię z paneli słonecznych "królik" miał problemy z funkcjonowaniem. W czwartek poinformowano, że udało się odzyskać kontrolę nad maszyną. Naukowcy nie wiedzą jednak, co było przyczyną awarii.
NAUKA w portalu polskieradio.pl>>>
Jadeitowy Królik ma pobrać na Księżycu próbki skał. Łazik rozpoczął pracę 15 grudnia. Ma kilka kamer, spektrometry do badań chemicznych oraz radar do prześwietlania skorupy w głąb. Ma pracować na powierzchni Księżyca przez trzy miesiące. Nazwa pojazdu wywodzi się z mitologii chińskiej, według której "jadeitowe króliki" żyją na powierzchni Srebrnego Globu i towarzyszą chińskiej bogini Księżyca Chang'e.
Cała misja, o nazwie Chang'e-3, to kolejny etap ambitnego programu kosmicznego Chin. Ma on na swym koncie dwa spektakularne sukcesy - misje sondy Chang'e-1, wystrzelonej w 2007 roku i sondy Chang'e-2, wystrzelonej w 2010 roku, które umożliwiły dokonanie szczegółowych obserwacji Księżyca z orbity.
W czerwcu 2013 roku Chińczycy wystrzelili w kosmos statek załogowy. Trzej tajkonauci na jego pokładzie spędzili w przestrzeni kosmicznej 15 dni. Zacumowali też do eksperymentalnego kosmicznego laboratorium.
Ukoronowaniem chińskiego programu kosmicznego ma być lądowanie człowieka na Księżycu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA