Piosenkarka Doda pobiła się z prezenterką TVN Agnieszką Szulim
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem w jednym z chorzowskich klubów, po gali Niegrzeczni 2014. Interweniowała policja.
2014-02-13, 12:29
Posłuchaj
Jak poinformowała rzeczniczka chorzowskiej policji Justyna Dziedzic, funkcjonariusze spisali dane kobiet i ich wyjaśnienia. - Na tym interwencja się zakończyła. Jeśli któraś z poszkodowanych będzie chciała dowodzić swoich praw, będzie to mogła zrobić jedynie z oskarżenia prywatnego - wyjaśniła.
Na swoim profilu na Facebooku Agnieszka Szulim napisała: "(...) najważniejsze jest to, że w plebiscycie Niegrzeczni 2014 program "Na językach" wygrał w kategorii "Niegrzeczny program". (...) Reszta to rynsztok, w który wolałabym nie mieszać ani Was, ani siebie. Szok i tyle. Ja się nie biję. Nigdy na nikogo nie podniosłam ręki i nie zamierzam tego robić. Bijmy każdego, kto powie coś, co nam się nie spodoba, jasne! Czy ja łamię prawo? Nie. Co ja takiego robię w programie, słucham?!".
Jak przypomina portal afterparty.pl, jakiś czas temu piosenkarka miała wypadek. Fani nie złapali jej, gdy rzuciła się ze sceny. Z tego zdarzenia zażartowała sobie w programie "Na językach" jego gospodyni. To miało zdenerwować Dodę.
To nie pierwsza taka sprawa, w którą zamieszana jest Dorota Rabczewska. W 2011 roku - jak informowało wówczas "Życie Warszawy" - piosenkarka miała pobić aktorkę Monikę Jarosińską. Prokuratura umorzyła sprawę, tłumacząc, że brak jest dostatecznych przesłanek wskazujących na popełnienie przestępstwa. Wynikało to m.in. z tego, że zeznania obydwu pań były rozbieżne.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, afterparty.pl, "Życie Warszawy", kk
REKLAMA