Papież ostro o plotkarzach. "Słowa mogą zabić"
- Nasze relacje z Bogiem nie mogą być szczere, jeśli nie chcemy zawrzeć pokoju z bliźnim - przestrzega papież Franciszek.
2014-02-16, 15:40
Posłuchaj
- Nie można zabijać brata, ale też nie wolno wylewać na niego trucizny złości i ranić oszczerstwem. Ani plotkować o nim - mówił papież do tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra w Watykanie. Przestrzegał, że słowa mogą być mordercze. - Obmawianie może zabić, bo zabija dobre imię innych. Jak brzydko jest plotkować. Na początku może to wydawać się przyjemne i zabawne, jak jedzenie cukierka - zauważył papież. Mówił też, że obmawianie innych "napełnia serce goryczą i zatruwa także nas samych".
Franciszek powiedział, że jeśli o kimś mówi się, że "ma język węża, oznacza to, że jego słowa mogą zabić". - Nie tylko nie można dokonywać zamachu na życie bliźniego, ale także wylewać jadu złości i atakować kogoś kalumniami - powiedział podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański.
I dodał: - Powiem szczerze, jestem przekonany, że jeśli każdy z nas zobowiąże się do unikania obmawiania, na koniec zostanie świętym.
Papież pytał wiernych: - Czy chcemy zostać święci? Tak czy nie? Czy chcemy żyć w przyzwyczajeniu do obmawiania innych? Tak czy nie?
REKLAMA
Słysząc odmowną odpowiedź z placu papież podsumował: - Zatem zgadzamy się: żadnego obgadywania!.
Franciszek podkreślił, że "nasze relacje z Bogiem nie mogą być szczere, jeśli nie chcemy zawrzeć pokoju z bliźnim". - Dlatego jesteśmy wezwani do tego, by pojednać się z naszymi braćmi zanim okażemy nasze oddanie Panu w modlitwie - przypomniał.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach
IAR/PAP/asop
REKLAMA
REKLAMA