Przewodniczący Parlamentu Europejskiego: aneksję Krymu trzeba uznać za fakt
Według Martina Schulza, choć przyłączenie półwyspu do Rosji było jasnym naruszeniem prawa międzynarodowego, to - jak powiedział - taka jest rzeczywistość.
2014-03-20, 21:23
Posłuchaj
Szef Europarlamentu spotkał się z szefami państw i rządów Unii Europejskiej, w ramach szczytu w Brukseli. Rozmowy dotyczyły m.in. dalszych sankcji wobec Rosji.
Schulz podkreślał, że Bruksela, powinna dać jasno do zrozumienia Rosji, że takie działania, do jakich doszło na Krymie, nie mogą się powtórzyć. O aneksji półwyspu powiedział: - Przekaz, jaki musi popłynąć z dzisiejszego spotkania, powinien brzmieć: to wystarczy!. Taka sytuacja nie może się powtórzyć bez poważnych konsekwencji, w tym gospodarczych - oświadczył.
Martin Schulz zaznaczył, że Unia musi się wykazać jednością w odpowiedzi na działania Rosji. Jednocześnie podkreślał, że należy opracować wspólną strategię wobec tego kraju nie zapominając, że jest on ważnym partnerem w rozmowach dotyczących Syrii i Iranu.
- Dotychczas nie przyniosło to znaczących rezultatów, ale nie ulega wątpliwości, że w tych kwestiach musimy współpracować z Rosją - powiedział Schulz przypominając, że Rosja ma prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Przewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreślił, że należy szukać wspólnych rozwiązań w relacjach Unia-Rosja, ale też po to, by osłabić napięcia związane z sytuacją na Ukrainie.
REKLAMA
O sytuacji na Ukrainie - tu zobacz więcej>>>
mc
REKLAMA