"Solidarność” zaatakuje część kandydatów PO i PSL do PE
W precedensowej i brutalnej akcji "Solidarność" spróbuje utrącić część kandydatów do euro parlamentu – pisze "Rzeczpospolita”
2014-03-26, 09:44
Szefowie „Solidarności" podjęli decyzję: związek włączy się w kampanię przed majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Będzie piętnować tych kandydatów, którzy w ich opinii przyczynili się do pogorszenia sytuacji polskich pracowników.
"Rzeczpospolita" informuje, że związek uderzy w tych, którzy obecnie są posłami lub ministrami. – Będziemy pokazywać, jak głosowali w takich sprawach, jak wydłużenie wieku emerytalnego, wniosek o referendum na ten temat czy uelastycznienie czasu pracy – tłumaczy rzecznik związku Marek Lewandowski. Tego rodzaju głosowania „S" od dwóch lat starannie monitoruje.
Związkowcy zaatakują m.in. startujących z list PO: Julię Piterę, Agnieszkę Kozłowską-Rajewicz, Barbarę Kudrycką, Michała Boniego, Adama Szejnfelda, byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego, oraz PSL-owskiego ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Na kampanię, która zacznie się w maju, związkowcy przeznaczą pieniądze pochodzące ze składek członkowskich, zdaniem dziennika, jest to suma nie większa niż 3 mln zł.
pp/PAP
REKLAMA