Nie żyje gwiazda "Szybkich i wściekłych" Paul Walker. Podano oficjalną przyczynę śmierci

Paul Walker zginął 30 listopada 2013 roku w Santa Clarita (Kalifornia, USA) w wypadku samochodowym, do którego doszło podczas charytatywnej akcji "Reach out Worldwide" na rzecz ofiar tajfunu na Filipinach.

Aktor był pasażerem czerwonego porsche, które - jadąc z prędkością ponad 160 km/godz. - rozbiło się o latarnię i stanęło w płomieniach. Za kierownicą sportowego samochodu siedział przyjaciel Walkera - Roger Rodas, właściciel firmy "Always Evolving". On również zginął.
x-news.pl, CNN

Paul Walker

Aktor już jako dziecko brał udział w reklamach. Mając 12 lat wystąpił w serialu NBC "Autostrada do nieba". W wieku 14 lat zadebiutował w kinowym horrorze komediowym "Potwór w szafie" oraz sensacyjnym filmie science fiction "Rozkaz - zabijać".

Walker zyskał ogromną popularność w USA i na całym świecie dzięki roli młodego policjanta Briana O'Connora w serii filmów "Szybcy i wściekli" o gangach organizujących samochodowe wyścigi uliczne.
Uroczystości pogrzebowe aktora odbyły się 14 grudnia 2013 roku w Los Angeles. Walker spoczął na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Hollywood Hills (Los Angeles, Kalifornia, USA). Ceremonia miała charakter prywatny. W pogrzebie uczestniczyła jedynie jego rodzina i najbliżsi przyjaciele.

REKLAMA

Paul Walker miał 40 lat. Osierocił 15-letnią córkę.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
x-news.pl, IAR, PAP, kk