"Brud i smród" - uchodźcy z Ukrainy skarżą się na warunki w polskim ośrodku

Tymczasowy ośrodek dla uchodźców to nie pięciogwiazdkowy hotel - odpiera zarzuty Urząd do spraw Cudzoziemców.

2014-03-27, 11:08

"Brud i smród" - uchodźcy z Ukrainy skarżą się na warunki w polskim ośrodku
Czy dyplomaci są bezkarni?. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Skargi na ośrodek dla uchodźców (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W ocenie Ukraińców w ośrodku w podwarszawskiej Podkowie Leśnej-Dębak panują straszne warunki. Ich zdaniem w pokojach jest brudno i nieprzyjemnie pachnie. Do tego meble są zniszczone. Jedna z kobiet stwierdziła, że na placu zabaw, w piaskownicy, znalazła strzykawki. - To nie jest miejsce dla dzieci. To już lepiej wrócić na Ukrainę, niż pozostać tu, gdzie jest niebezpiecznie - powiedziała.
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
W opinii Ewy Piechoty, rzeczniczki Urzędu do spraw Cudzoziemców, może pokoje nie wyglądają jak te w pięciogwiazdkowym hotelu, ale skargi Ukraińców są przesadzone. - Być może jest to spowodowane błędnymi oczekiwaniami. Może ktoś im powiedział, że warunki są zupełnie inne - oceniła. - Jeden z pokoi, w którym zamieszkali uchodźcy był dopiero co wyremontowany. Po opuszczeniu go przez Ukraińców już tak nie wyglądał - dodała.
Po nocy spędzonej w Podkowie Leśnej, grupa Ukraińców została przewieziona do Łukowa koło Siedlec. Z warunków, jakie tam mają, są zadowoleni. - Porównując obecną sytuację do Podkowy Leśnej, to jest niebo i ziemia. Tutaj mamy warunki życia na najwyższym poziomie, są zamontowane szafy, mamy do dyspozycji własną kuchnię, własną pralkę. Jest wspaniale. Jesteśmy bardzo wdzięczni Polsce za takie warunki - oświadczyła jedna z kobiet.

32-osobowa grupa Ukraińców czeka w Łukowie na rozpatrzenie wniosku o nadanie statusu uchodźcy, co może potrwać nawet dwa lata. 
Obecnie w ośrodku pobytowym w Łukowie przebywa łącznie 192 obcokrajowców. W większości to Czeczeni. Uchodźcy, poza bezpłatnym zakwaterowaniem, otrzymują wyżywienie, opiekę medyczną, pieniądze na zakup środków higieny osobistej, a dzieci bezpłatną naukę języka polskiego.
Sytuacja na Krymie
Uchodźcy to Ukraińcy z Krymu. 11 marca 2014 roku połączone zgromadzenie radnych Rady Najwyższej Republiki Autonomicznej Krymu i Rady Miejskiej Sewastopola przyjęło deklarację niepodległości obu jednostek jako Republiki Krymu. W deklaracji powołano się wprost na przypadek Kosowa i wyrok z 22 lipca 2010, w którym Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał, że jednostronna deklaracja niepodległości Kosowa nie narusza prawa międzynarodowego.
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

16 marca, w regionalnym referendum, mieszkańcy półwyspu opowiedzieli się za poszerzeniem autonomii Krymu. Dzień później nieuznawane przez Ukrainę władze Autonomicznej Republiki Krymu ogłosiły Krym niepodległym państwem oraz zwróciły się do Rosji o przyjęcie w jej skład. Tego samego dnia prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o uznaniu Krymu za suwerenne i niepodległe państwo.
18 marca podpisano umowę między Rosją a Republiką Krymu i miastem wydzielonym Sewastopol o włączeniu ich do Rosji jako nowych podmiotów federacji. Umowa ta weszła w życie z dniem ratyfikacji, co nastąpiło 21 marca. Tego samego dnia dokonano odpowiednich zmian w Konstytucji Rosji dopisując do niej dwa nowe podmioty federacji - Republikę Krymu i miasto federalnego znaczenia Sewastopol, które włączono do nowo utworzonego Krymskiego Okręgu Federalnego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, Wikipedia, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej