Boniek: UEFA pyta co ze Stadionem Narodowym, wszyscy się kompromitujemy
Na 2 maja planowany jest mecz finałowy Pucharu Polski na Stadionie Narodowym. Na razie jednak straż pożarna i policja nie wydały zgody na rozegranie tego spotkania. Zbigniew Boniek jest zniesmaczony takim obrotem sprawy.
2014-03-28, 10:11
>>> Puchar Polski: Stadion Narodowy wciąż niebezpieczny? Nie ma zgody na finał <<<
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który przebywa w Kazachstanie przy okazji zatwierdzenia przez Europejską Federację Piłkarską Ligi Narodów, ma jednak inne zmartwienia.
- To jest nienormalne. Jestem na zjeździe UEFA i ludzie z europejskiej federacji pytają mnie, co jest nie tak ze Stadionem Narodowym. Pytają czy będziemy w stanie rozegrać tam Finał Ligi Europejskiej za rok - mówił Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Przecież na zewnątrz wszyscy się kompromitujemy - dodał prezes PZPN.
Szef naszej federacji nie kryje, że rozczarowuje go postawa spółki PL.2012+. - Za chwilę organizujemy finał Pucharu Polski. Wynajęliśmy stadion na podstawie, miałem przynajmniej taką nadzieję, poważnej umowy. Lubię się z zarządcami Stadionu Narodowego, ale za chwilę dojdzie do takiej sytuacji, że będziemy musieli się pogniewać i podjąć mocniejsze kroki - podkreślił Boniek.
REKLAMA
"Przegląd Sportowy"/mr
REKLAMA