Premier Tusk do Mołdawian: UE opłaca się każdemu
Droga do Europy ma sens wtedy, gdy jest dobrą drogą dla wszystkich obywateli. Unia Europejska opłaca się każdemu człowiekowi, każdemu obywatelowi - przekonywał premier Donald Tusk na wspólnej konferencji z Iurie Leancą, szefem rządu Mołdawii.
2014-03-28, 12:35
Posłuchaj
- Droga do Europy nie jest i nie może być drogą elit. Ta droga do Europy ma wtedy sens i sprawdza się, gdy jest dobrą drogą dla wszystkich obywateli - powiedział Tusk w Kiszyniowie.
Jak mówił szef polskiego rządu, w przededniu podpisania umowy stowarzyszeniowej i zniesienia reżimu wizowego Mołdawianie dyskutują o tym, jakie korzyści może im przynieść zbliżenie się z Europą. - Chcę powiedzieć jako premier, że to ma głęboki sens dla każdej rodziny, każdego obywatela - zaznaczył.
- Być może kiedy mówią to Hiszpanie, Anglicy czy Niemcy nie brzmi to tak wiarygodnie, bo przecież oni zawsze żyli lepiej od Polaków i od Mołdawian. Ale kiedy mówi to Polak, którzy przeżywa tę drogę do Europy od kilkudziesięciu lat, Polak, który ma taką wspólnotę historii i doświadczeń jak Mołdawianin, to możecie Polakowi uwierzyć, że to wielkie przedsięwzięcie, jakim jest UE, opłaca się każdemu człowiekowi, każdemu obywatelowi - podkreślił Tusk.
Szef polskiego rządu mówił, że dla Polaków wielką satysfakcją jest móc wspierać Mołdawię i jej obywateli "w tej bardzo ambitnej drodze do Europy".
"UE to sposób na życie w wolności"
Jeśli zechcecie, będziecie współgospodarzami europejskiego domu, jeśli wybierzecie inaczej, nikt w Europie nie będzie was zmuszał do zmiany decyzji. Zjednoczona Europa to Europa naprawdę wolnych narodów - mówił Tusk.
Tusk podkreślił, że Unia Europejska to dla ludzi i całych narodów sposób na życie w wolności.
- Jeśli wstąpiliście na europejską drogę, to dlatego, że taki był wasz wybór. Nikt was do tego nie zmusza, nikt was nigdy nie będzie szantażował. Jeśli będziecie chcieli, będziecie współgospodarzami europejskiego domu, jeśli wybierzecie inaczej, nikt w Europie nie będzie was zmuszał do zmiany decyzji - powiedział.
REKLAMA
"Uniknąć scenariusza destabilizacji"
Jesteśmy mocno zaniepokojeni sytuacją w naszym regionie; to, co stało się na Ukrainie, zmieniło nie tylko Europę Wschodnią, ale cały świat - ocenił premier Mołdawii Iurie Leanca.
Jak podkreślił, "tryb secesyjny" w Naddniestrzu i decyzje podejmowane jednostronnie przez nieuznawane władze tego regionu mogą prowokować niebezpieczne sytuacje. - Apelowaliśmy do nich o racjonalne podejście. Europejczycy, Amerykanie i Rosjanie muszą dołożyć starań, abyśmy uniknęli scenariusza destabilizacji. (...) Mam nadzieję, że będziemy kontynuować aktywny dialog również z partnerami z Moskwy, żebyśmy nie byli świadkami eskalacji - powiedział Leanca.
UE chroni mniejszości
Nigdzie na świecie w sposób tak jednoznaczny nie chroni się mniejszości narodowych jak w Unii Europejskiej - powiedział Tusk.
Szef polskiego rządu mówił, że "gorącym i dyżurnym tematem" w Mołdawii i całym regionie, a szczególnie na Ukrainie, stały się gwarancje i prawa wspólnot etnicznych i mniejszości narodowych.
Zapewnił, że nigdzie na świecie w sposób tak jednoznaczny nie wspiera się i nie chroni mniejszości jak w UE. - Jeśli jakakolwiek mniejszość - etniczna, narodowa, kulturowa, religijna - chce prawdziwych gwarancji dla swojego bezpieczeństwa, autonomii, praw, to Unia Europejska nie tylko to gwarantuje, ale i egzekwuje - zaznaczył Tusk.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
PAP, to
REKLAMA
REKLAMA