Władimir Kliczko wciąż dominuje. "Nie ma nikogo, kto mógłby mu zagrozić"

W sobotni wieczór na gali w Oberhausen pięściarz wagi ciężkiej Alex Leapai zmierzył się w ringu czempionem WBA/IBF/WBO/IBO wagi ciężkiej, Władimirem Kliczko. Ukrainiec zdemolował kolejnego rywala.

2014-04-27, 18:37

Władimir Kliczko wciąż dominuje. "Nie ma nikogo, kto mógłby mu zagrozić"
Władimir Kliczko podczas walki z Alexem Leapaiem. Foto: PAP/EPA/Bernd Thissen

Kliczko od wielu lat dominuje w kategorii ciężkiej. Leapai podobnie jak poprzedni rywali mistrza zapowiadał, że Ukrainiec sobotnią walkę zakończy leżąc na deskach.
- Ludzie mówią o tym jak wspaniałym pięściarzem jest Władimir i o tym, że zwyciężył 61 razy. Z drugiej strony można zauważyć, że trzykrotnie został on znokautowany i to przez rywali, którzy wcale nie dysponowali silniejszym ciosem niż ja - podkreślał przed walką Australijczyk.

- Złamię Władimira i to nie będzie moja najtrudniejsza walka. On jest mistrzem świata od 10 lat. Teraz przyjdzie mu walczyć z kimś, kto jest bardzo głodny sukcesu i zdeterminowany do tego, aby tworzyć nową historię boksu - mówił Leapai.

Niestety, żadna z tych deklaracji nie znalazła potwierdzenia na ringu. Leapai przez cała walkę był zagubiony, nie miał pomysłu na to, jak zagrozić mistrzowi. Kliczko nie pozwolił mu na nic, a celne ciosy Samoańczyka można było policzyć na palcach jednej ręki.

Z każdą kolejną rundą dominacja Ukraińca rosła. W piątej rundzie Leapai przyjął kilka wyjątkowo silnych i był liczony. Zdołał jednak wstać, jednak nie miał najmniejszych szans na odwrócenie losów tego pojedynku. Pojedynku, w którym był skazany na pożarcie. Władimir Kliczko wydaje się być z innej planety i w tym momencie trudno wskazać kogoś, kto byłby w stanie mu zagrozić.

REKLAMA

- W tej chwili nie ma zawodnika, który mógłby zagrozić Kliczce - pwiedział były bokser Paweł Skrzecz.

Źródło: /Foto Olimpik/x-news

Relacja na żywo:

23:33 - Piąta runda. Świetna praca nóg Ukraińca, zachowuje pełną koncentrację. Leapai prowokuje rywala i zaprasza go do ataku. Nie jest to zbyt dobry pomysł, bo po chwili zostaje skarcony po raz kolejny. Australijczyk przyjął bardzo mocny cios w splot słoneczny, po chwili zainkasował cała serię ciosów i był liczony. Wstał, jednak Kliczko dokończył dzieła. Koniec walki. Leapai wytrzymał pięć rund, ale nie był godnym partnerem dla Kliczki.

REKLAMA

23:30 - Leapai bezradny jak dziecko we mgle, nie ma pomysłu na to, jak skrócić dystans i może skupić się tylko na tym, jak uniknąć ciosów przeciwnika. Nie ma żadnego zagrożenia ze strony Samoańczyka. Niesamowita szybkość Kliczki, wielka precyzja. Jego pseudonim mówi w tej chwili wszystko - całą walką potwierdza swój przydomek. Koniec czwartej rundy

23:23 - Trzecie starcie, Leapai odważniej ruszył do przodu, ale po chwili musi się cofnąć. Lewym prostym ustawia sobie rywala, po chwili punktuje prawym z wielką siłą. Bardzo duży luz Ukraińca, pozwala sobie na to, na co tylko ma ochotę. Leapai nie wyprowadził praktycznie żadnego czystego ciosu. Czy Leapai może zagrozić Kliczce? Nic na to nie wskazuje, ale jeden cios może zmienić wszystko. Trzeba go jednak zadać...

23:20 - Kliczko narzucił w tej walce swój styl, jest bardzo uważny i skuteczny, trafia co chwila Samoańczyka. Jeśli tak dalej pójdzie, ta walka raczej nie potrwa długo. Leapai przyjmuje kolejne ciosy, jest bardzo mocny, ale trudno wyobrazić sobie, że może przetrwać w ten sposób całą walkę. Póki co jednostronne widowisko, Kliczko nie ma litości. Koniec drugiej rundy

23:17 - pierwsza runda zdecydowanie dla Kliczki, świetnie czuje tempo, Leapai przyjął kilka mocnych ciosów, jak na razie nie ma sposobu na "Doktora Żelazną Pięść"

REKLAMA

23:16 - Leapai pierwszy raz liczony, ale niesłusznie. Nie było ciosu, Australijczyk został odepchięty

23:15 - początek pierwszej rundy, Kliczko punktuje, Leapai stara się przedostać bliżej Ukraińca. Jego strategia na tę walkę jest jasna

23:10 - hymn Australii już za nami, na scenie pojawiła się Natalia Kliczko, żona Witalija, która zaśpiewała hymn Ukrainy

23:03 - na to czekała cała publiczność. Red Hot Chilli Peppers akompaniuje wejściu Władimira Kliczki na ring. Bez porażki od 10 lat, teraz chce pokonać Samoańczyka i potwierdzić swoją dominację. "Walczę dla mojego kraju i braci Kliczko" - rozlega się z głośników, kiedy Ukrainiec wkracza na ring

REKLAMA

23:01 - pierwszy w ringu pojawia się Alex Leapai . Niesamowita atmosfera w Oberhausen, Australijczyk z Samoa staje przed życiową szansą na pokonanie Kliczki

22:35 - ostatnią walkę poprzedzającą główny punkt programu wygrał Sebastian Tlatlik. Teraz czeka nas już tylko niezbyt długie oczekiwanie na to, aż w ringu pojawią się bohaterowie wieczoru

22:10 - Władimir Kliczko i Alex Leapai będą walczyć już niedługo, są już w swoich szatniach, ich ekipy przygotowują ich na ostatniej prostej przed walką. Wcześniej w trzyrundowym pojedynku zmierzą się Niemiec Sebastian Tlatlik i Rosjanin Siergiej Vib . Będzie to walka najlżejszych pięściarzy podczas gali.

21:40 - Usyk pewnie wygrywa, Nsafoah był w dużych opałach przez większą część pojedynku, nie miał argumentów, za pomocą których mógłby się w jakikolwiek sposób przeciwstawić Ukraińcowi. Zakończył walkę bardzo ładną kombinacją. Na pewno warto śledzić jego karierę i czekać na poważniejsze walki. Może to będzie następca Władimira Kliczki ?

REKLAMA

21:25 - w kolejnej walce Ukrainiec Oleksandr Usyk , mistrz olimpijski w wadze ciężkiej, zmierzy się z Benem Nsafoahem z Ghany. Usyk to bardzo obiecujący zawodnik, jednak jego wielka kariera na zawodowych ringach dopiero się rozpoczyna

21:20 - Pewnie zwyciężył faworyzowany Parker, sędzia musiał przerwać pojedynek w 8 rundzie po serii bardzo mocnych ciosów pięściarza z Nowej Zelandii

21:00 - walka wieczoru jest oczywiście tylko jedna, nie znaczy to jednak, że od niej zacznie się gala w Oberhausen.Zanim na ringu pojawią się Władimir Kliczko i Alex Leapai, zobaczymy szereg innych starć.

W pierwszym pojedynku Nowozelandczyk Joseph Parker walczy z Brazylijczykiem Marcelo Luizem Nascimento . Za zdecydowanego faworyta uznawany jest Parker

REKLAMA

A tak Alex Leapai zapowiadał walkę o zwycięstwo w pojedynku z Władimirem Kliczką:

Źródło: DE RTL TV/x-news

(ah)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej