Trwają walki w Kramatorsku. Siły antyterrorystyczne odbiły budynek SBU
Siedziba Służby Bezpieczeństwa jest już pod kontrolą Gwardii Narodowej. Podobnie jak wszystkie posterunki separatystów wokół miasta, a także lotnisko i wieża telewizyjna, na antenę wróciły ukraińskie kanały.
2014-05-03, 16:22
Posłuchaj
"W pomieszczeniach centrum, w których znajdowali się terroryści, znaleziono naboje do kałasznikowa, ulotki o treściach separatystycznych, kilka wydanych w Moskwie i Petersburgu modlitewników oraz odręczne notatki z instrukcjami, jak włączyć (odłączone wcześniej przez władze ukraińskie - PAP) rosyjskie kanały telewizyjne" - czytamy w komunikacie MSW Ukrainy.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Ukraińska operacja na wschodzie. Separatyści są gotowi do negocjacji [relacja] >>>
W Kramatorsku, który znajduje się 15 km od głównego bastionu separatystów, Słowiańska, dochodzi do wymiany ognia, płoną opony, spalono także trolejbusy i autobusy. Transport publiczny, sklepy, bazary nie działają.
Ukraińskie władze bardzo oszczędnie informują o przebiegu operacji. Cały czas podkreślają, że jest ona utrudniona ze względu na poparcie udzielane separatystom przez ludność cywilną. Dowódca operacji, generał Wasyl Krutow ocenił, że terroryści wykorzystują osoby cywilne w charakterze żywych tarcz.
- Ukraina zetknęła się z praktyką, której nie spotykano wcześniej w żadnym innym kraju. Gdyby nie to, już dawno rozwiązalibyśmy problem oczyszczenia naszych miast i wsi z separatystów i terrorystów - powiedział na konferencji prasowej.
Krutow ujawnił, że w trakcie operacji po stronie sił rządowych zginęło dotychczas pięciu żołnierzy, a 12 zostało rannych. Straty wśród separatystów trudno na razie oceniać. - Według naszych informacji jest ich (zabitych i rannych) dostatecznie wielu - oświadczył generał.
REKLAMA
MSW twierdzi, że separatyści otrzymali rozkaz przebrania się w czarne mundury podobne do tych, jakie nosi ukraińska milicja. Mają oni strzelać do cywilów.
Według kierownictwa operacji antyterrorystycznej, zastrzelono osobę o pseudonimie „Stokrotka” odpowiedzialną za łączność z Igorem Girkinem, oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego, który kieruje bojownikami w Słowiańsku.
FILM: Ambasador USA przy ONZ: winę za niestabilność na Ukrainie ponosi Rosja
CNN Newsource/x-news
W mieście tym zniszczono także pozycje snajperów w budynkach mieszkalnych i użyteczności publicznej. Terroryści chcieli także sparaliżować pracę tamtejszej stacji kolejowej oraz zatruć wodę w Gorłowce, co im się nie udało. Tutaj zatrzymano najbliższego współpracownika innego znanego dywersanta o pseudonimie "Abwehr”.
REKLAMA
Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze plany ukraińskich wojskowych. MSW zapewnia, że nie będzie szturmu Ługańska. Separatyści opuścili w piątek kilka z zajętych przez siebie budynków użyteczności publicznej w tym mieście. Pod ich kontrolą pozostają jednak siedziba Służby Bezpieczeństwa i Administracja Obwodowa. Samozwańczy gubernator obwodu ługańskiego Walerij Bołotow ogłosił wojnę ukraińskim władzom i zapowiedział marsz na stolicę.
pp/IAR/PAP
REKLAMA
REKLAMA