Marże kredytów z programu MdM będą spadać
Kolejnych pięć banków negocjuje z BGK przystąpienie do programu "Mieszkanie dla Młodych" - to powinno wpłynąć na spadek marż kredytów udzielanych z dopłatą państwa - uważa wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski.
2014-05-08, 13:52
Orłowski odpowiadał w czwartek w Sejmie na pytania posłów PO Andrzeja  Orzechowskiego i Bożeny Kamińskiej. Zwrócili oni uwagę, że marże  kredytów udzielanych przez banki komercyjne w ramach programu "Mieszkanie dla Młodych" (MdM) są wyższe od marż standardowych kredytów,  które te instytucje przyznają. Dodatkowo - jak wskazywali - banki  stosują tzw. sprzedaż krzyżową, czyli klient może liczyć na niższą marżę  w przypadku skorzystania z dodatkowych usług banku, np. konta czy  karty. W opinii posłów PO, beneficjentami programu powinni być młodzi, a  nie banki komercyjne.
MdM: ponad 4,6 tys. wniosków o wartości 103,5 mln zł >>>
Wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski  poinformował, że w programie MdM uczestniczy dziewięć banków. Nie  zgodził się z tezą posłów PO dotyczącą wysokości marż. Powołując się na  badania Komisji Nadzoru Finansowego podkreślił, że tylko w przypadku  trzech banków marże udzielanych przez nie kredytów w ramach MdM były  inne niż kredytów standardowych. - Nie możemy więc mówić o generalnej  zasadzie - zaznaczył.
Kolejne banki chcą przystąpić do programu
Jak mówił, kolejne banki, cztery lub pięć,  negocjują z BGK przystąpienie do programu. Przypomniał, że  przystępowanie kolejnych banków do poprzedniego programu mieszkaniowego  "Rodzina na Swoim" powodowało, że marże kredytów spadały. - Wydaje się,  że w przypadku MDM będziemy mieli do czynienia z podobną sytuacją -  dodał.
Orłowski ocenił też, że wysokość marż jest zawsze kwestią indywidualnych negocjacji pomiędzy klientem a bankiem.
Łączne dofinansowanie wyniesie 3,5  mld zł
Program ma potrwać do  2018 roku. Łączne dofinansowanie kredytów ze strony państwa wyniesie 3,5  mld zł. Banki będą mogły skredytować zakup ok. 25 tys. mieszkań  rocznie. MdM wprowadza limity cenowe za metr kw. lokalu, który będzie  mógł być objęty pomocą państwa. Są one publikowane przez BGK.
Od  2014 roku osoby do 35. roku życia z pomocą państwa mogą zaciągać   kredyty na zakup pierwszego mieszkania z rynku pierwotnego. O dopłatę w  ramach programu "Mieszkanie dla Młodych"   mogą ubiegać się też młodzi, którzy kupią od dewelopera lub zbudują  dom  jednorodzinny. Pomoc państwa ma polegać na dofinansowaniu wkładu   własnego oraz spłacie części kredytu.
Jeżeli banki przyznają  kredyt  na zakup mieszkania, to po spełnieniu warunków określonych przez   program MdM, BGK przydziela dofinansowanie do takiego kredytu.
Zgodnie  z przyjętą pod koniec września ub.r. przez Sejm ustawą rodzina  bezdzietna i singiel dostaną od państwa 10 proc. ceny mieszkania. Jeśli  rodzina lub osoba samotna ma potomstwo, dofinansowanie wyniesie 15 proc.  Jeżeli w ciągu pięciu lat od zakupu lokalu urodzi się trzecie bądź  kolejne dziecko, można będzie liczyć na dodatkowe 5 proc. Dopłatą ma być  objęte maksymalnie 50 m kw. mieszkania lub domu o powierzchni  odpowiednio do: 75 m kw. i 100 m kw. Ponadto rodzina z trójką dzieci  będzie mogła kupić mieszkanie lub dom na rynku pierwotnym o powierzchni  większej o 10 m kw. niż przewiduje MdM. Dofinansowanie państwa dotyczy  50 m kw. lokalu.
IAR/PAP, awi