Tragedia w Turcji: akcja ratunkowa w kopalni zakończona. 301 górników nie żyje
Pod ziemią w kopalni w Somie nikt już nie został - poinformował turecki minister energetyki.
2014-05-17, 16:00
122 rannych przebywa w szpitalach. Do wypadku na zachodzie Turcji doszło we wtorek.
W mieście zorganizowano już pierwsze pogrzeby tych, którzy zginęli w katastrofie.
W całym kraju rośnie wściekłość wobec władz. W wielu miastach doszło do antyrządowych protestów. Zdaniem demonstrantów to rząd odpowiada za zaniedbania i przymykanie oka na nieprawidłowości w systemie zabezpieczeń kopalni.
W Izmirze na ulice wyszło 20 tysięcy osób. Policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. W stolicy Turcji Ankarze protestowało 3 tysiące osób. Do zamieszek doszło też w Stambule.
REKLAMA
O katastrofie w w kopalni Soma tu czytaj więcej>>>
Była to najtragiczniejsza katastrofa górnicza w dziejach Turcji.
Kopalnia w Somie została sprywatyzowana 9 lat temu. Krytycy oskarżają rząd, że nie odpowiedział na wcześniejsze apele o sprawdzenie warunków, panujących w kopalni. Władze spółki zapewniają, że zaledwie w marcu inspektorzy sprawdzili kopalnię i nie dopatrzyli się uchybień.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
REKLAMA
PAP/asop
REKLAMA