Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław. Goście liderem grupy spadkowej

W pierwszym meczu 35. kolejki Ekstraklasy Jagiellonia Białystok przegrała na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław 0:3 (0:2).

2014-05-22, 20:05

Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław. Goście liderem grupy spadkowej
Zawodnik Jagiellonii Białystok Jakub Tosik w akcji przy piłce z Flavio Paixao ze Śląska Wrocław podczas meczu grupy B piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy. Foto: PAP/Artur Reszko

W meczu o pozycję lidera tzw. grupy spadkowej, Śląsk zasłużenie wygrał w Białymstoku z Jagiellonią. Mecz stał jednak na słabym poziomie, z szybkości gry i zaangażowania zawodników obu drużyn było widać, że nie walczą ani o pozostanie w lidze, ani o europejskie puchary.
Gospodarze praktycznie nie stworzyli żadnej bramkowej sytuacji, goście wykorzystali proste błędy białostoczan w obronie. Mecz "ustawiły" bramki szybko zdobyte przez Śląsk. Obie padły po stratach piłki przez piłkarzy Jagiellonii na swojej połowie boiska. W 13 min. Daniemu Quintanie piłkę odebrał Dalibor Stevanovic, wbiegł w pole karne i silnym strzałem w okienko nie dał szans Jakubowi Słowikowi. Minutę później było już 0:2 - piłkę stracił pod swoim polem karnym Jakub Tosik, po próbie jej wybicia Markowi Paixao przez obrońców Jagiellonii trafiła ona do jego brata Flavia, a ten ładną podcinką pokonał bramkarza Jagiellonii.
Gospodarze nie radzili sobie z wyprowadzaniem piłki, grali wolno, podawali niecelnie. Słabo prezentował się lider zespołu Hiszpan Quintana, ustawiony z boku linii pomocy. W tej części meczu gospodarze zagrozili Marianowi Kelemenowi jedynie dwoma strzałami ale trudno mówić, by były to bardzo klarowne sytuacje bramkowe.
W drugiej połowie nadal nie było emocji. Co prawda Jagiellonia zmieniła ustawienie, ale dobrych sytuacji nadal nie miała. Trzecia bramka dla gości padła po strzale zza pola karnego. W 64 min. piłka trafiła do Dudu Paraiby, uderzona przez niego piłka nie została zablokowana, jeszcze lekko odbiła się od obrońcy Jagiellonii i od słupka wpadła do siatki. Po stronie gospodarzy można odnotować jedynie strzał w 75 min. Macieja Gajosa, który w polu karnym ładnie uderzył z powietrza, ale trafił prosto w Kelemena.

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 0:3 (0:2)
Bramki:
0:1 Dalibor Stevanovic (13), 0:2 Flavio Paixao (14), 0:3 Dudu Paraiba (64).
Żółta kartka: Śląsk - Juanito Calahorro.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 5006.
Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik - Filip Modelski, Michał Pazdan, Martin Baran, Giorgi Popchadze - Rafał Grzyb, Jakub Tosik (46. Ugochukwu Ukah) - Daniel Quintana, Adam Dźwigała (46. Jan Pawłowski), Maciej Gajos (80. Dawid Plizga) - Mateusz Piątkowski
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Krzysztof Ostrowski, Adam Kokoszka, Rafał Grodzicki, Dudu Paraiba (85. Mariusz Pawelec) - Flavio Paixao, Lukas Droppa (79. Juanito Calahorro), Dalibor Stevanovic, Sebastian Mila, Sylwester Patejuk (65. Robert Pich) - Marco Paixao.

man

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej